A A+ A++

Towarzyski mecz Lechii Gdańsk z Rakowem Częstochowa był dla Kacpra Sezonienki spotkaniem domowym. To w Ostródzie strzelał pierwsze bramki, to tu dziadek zaraził go niezwykłą pasją jaką jest hodowla gołębi.

Dwaj polscy reprezentanci w pucharach, Lechia Gdańsk i Raków Częstochowa wybrali mazurską Ostródę na miejsce pierwszego przedsezonowego sparingu. Lepsi okazali się zdobywcy Pucharu Polski w stosunku 2-1, a honorową bramkę dla Biało-Zielonych zdobył w debiucie Dominik Piła, po dokładnym dośrodkowaniu Kacpra Sezonienki, dla którego ten mecz był powrotem do domu. To tu się urodził, tu się wychował, tu strzelał pierwsze bramki.

– Fajny mecz, fajny przeciwnik, szkoda że nie mogli przyjść kibice, bo na pewno byłaby cała moja rodzina – mówił nam po meczu z Rakowem Sezonienko. – Czujemy już obóz przygotowawczy w nogach, przez 2 tygodnie, które dzielą nas od meczu z Akademiją Pandew wróci świeżość – przyznał popularny “Sezon”.

Naszej pomeczowej rozmowie przysłuchiwał się dziadek 19-letniego zawodnika, pan Zbigniew Sawicki, który zaraził wnuka nietypową w dzisiejszych czasach pasją – hodowlą gołębi.

– Gołębie zacząłem chować, gdy miałem 10 lat – mówił dziadek Sezonienki w materiale, który znalazł się na oficjalnej stronie Lechii Gdańsk. – Zaczęło się od dwóch ptaków, które były tylko ozdobą na podwórku, potem sąsiad przywiózł następne. Do Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych wstąpiłem w 1986 r. Kacper od małego mi pomagał, wywoził ptaki na treningi. W sporcie mówi się, że trening czyni mistrza i z gołębiami jest tak samo.

– Moja pasja zaczęła się w Lichtajnach, dziadek zbudował mi pierwszy mały gołębnik. Dziś mam około 22 ptaków. Lot gołębia można porównać do meczu, po nim pojawia się zmęczenie i jest czas na regenerację. Trzeba je odbudować, by były gotowe do kolejnego lotu tak jak my do kolejnego meczu – tłumaczy ro … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWrocławianka przyjechała do Gorzowa w sprawach służbowych, znalazła na ulicy 14 tys. zł. Pieniądze wróciły do właściciela
Następny artykułNiewiele ponad połowę gliwiczan i katowiczan zgłosiło do CEEB, czym ogrzewa domy. Pozostał na to tylko tydzień