A A+ A++

Wśród problemów zdrowotnych da się wyróżnić te, które nie przeszkadzają nam na co dzień oraz te, które wiążą się z pewnym dyskomfortem. Szczególnie te drugie mogą dać nam się we znaki i być bardzo dokuczliwe.

Wśród nich znajdzie się między innymi nietrzymanie moczu u kobiet. Jest to jeden z bardziej drażliwych problemów, gdyż często sprawia, że w zasadzie co chwilę musimy udawać się do łazienki. O ile w domu nie jest to aż takim problemem, o tyle w pracy, na spacerze, czy przy innej okazji, przy której musimy wyjść z domu, okazuje się to naprawdę uciążliwe. Poza tym, nietrzymanie moczu u kobiet jest problemem, który z czasem się nasila. Zazwyczaj zaczyna się od popuszczania niewielkich ilości, zazwyczaj kilku kropel moczu w czasie kaszlu, czy kichnięcia, z czasem jednak objawy stają się bardziej zauważalne, gdyż porcje popuszczanego moczu stają się większe, a sytuacje, w których do tego dochodzi coraz częstsze.

W przypadku nietrzymania moczu u kobiet nie warto więc zwlekać z wizytą u lekarza. Tak jak każda choroba, również ta, leczona odpowiednio szybko, na jak najwcześniejszym jej etapie, może dać najlepsze rezultaty i zostać wyleczona bardzo szybko. Niestety, wiele z nas bagatelizuje takie objawy i zjawia się u specjalisty, kiedy choroba jest już bardziej zaawansowana, a co za tym idzie, trudniejsza i bardziej kosztowna w leczeniu. Jeśli więc zauważasz u siebie tak powszechny obecnie problem z nietrzymaniem moczu u kobiet, nie warto zwlekać, jak najszybciej udaj się do odpowiedniego specjalisty, który określi przyczynę i zastosuje odpowiednie leczenie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułQuiz z serialu „Przyjaciele”! Pytamy o 3. odcinek drugiego sezonu „Friendsów”
Następny artykułJabłka i kamasze (20 Października 2020) – Felieton Tomasza Olbratowskiego