A A+ A++

PODKARPACIE. W przyrodzie widać już wiele oznak wiosny; zauważamy rozkwitające kwiaty i przeloty ptaków. Rzadko dostrzegamy pojawianie się nietoperzy, które coraz odważniej opuszczają swe zimowe kryjówki. Ssaki te zazwyczaj wylatują ze swych zimowisk pod koniec marca, gdy w cieplejsze wieczory pojawiają się już owady, stanowiące ich podstawowy żer.

Po przetrwaniu okresu hibernacji zwierzęta są bardzo osłabione i wychudzone. Zanim nabiorą pełni sił, często szukają tymczasowych schronień, w których mogą odpocząć, w przerwie wyczerpujących pierwszych polowań na owady.

Kiedy znajdą się blisko zabudowań, chętnie korzystają z szansy drzemki na strychu, w szybie wentylacyjnym lub nawet w mieszkaniu. Są przy tym narażone na liczne niebezpieczeństwa, w tym zranienia, a nawet nieumyślne uśmiercenie.

Spotykanych było wiele nieszczęśliwych przypadków, gdy nietoperz schronił się w okiennej framudze, a właściciel domu, nie wiedząc o tym, zatrzasnął okno – mówi chiropterolog dr Katarzyna Miłek z RDLP w Krośnie. – Jeśli któregoś dnia znajdziemy w swoim domu nietoperzowego wędrowca, nie panikujmy. Najlepiej o zmierzchu otworzyć szeroko okno, żeby zwierzak sam opuścił pomieszczenie. Można także założyć grubą rękawiczkę i przez nią delikatnie wziąć śpiącego nietoperza, a później umieścić go w pudełku z otworkami, umożliwiającymi dostęp powietrza i zaopatrzonym w wilgotną szmatkę, która uchroni zwierzę przed odwodnieniem.

Nietoperzem najlepiej zaopiekują się chiropterolodzy lub przyrodnicy jednego z ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt.

Wszystkie gatunki nietoperzy są w Polsce pod ochroną prawną, nie wolno ich przetrzymywać, ani niepokoić.

tekst i zdjęcia: Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

źródło: RDLP w Krośnie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŹle policzył, wziął jedną czekoladę za dużo i teraz grozi mu długi pobyt w więzieniu
Następny artykułUwierzyli internetowym oszustom i stracili kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zaczęło się od prośby o zainstalowanie programu