A A+ A++

W niektórych klasach jest alternatywa. Można wybrać czy chce się być ugotowanym, czy usmażonym – mówią uczniowie bydgoskiego ogólniaka.

Fala wrześniowych upałów dotyka uczniów i nauczycieli, którzy w poniedziałek (2 września) rozpoczęli rok szkolny. Wysoka temperatura utrzymuje się od kilku dni. W środę i czwartek przekraczała ponad 30 stopni Celsjusza. Bydgoskie szkoły nie są wyposażone w klimatyzację. 

– Jest tak gorąco, że ciuchy mamy mokre od potu. Robimy sobie klimatyzację naturalną – mówią “Wyborczej” uczniowie VI LO w Śródmieściu. – Otwiera się w klasie okna i drzwi i robi przewiew. Trochę pomaga.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJeden motocykl Pramaca zajęty
Następny artykułDzień dobry, co słychać? Z Dianą i wiceburmistrzem