Niespodziewane problemy Realu Madryt
Na Santiago Bernabeu Real Madryt długo miał wszystko pod kontrolą w potyczce z Deportivo Alaves. W końcówce goście zdobyli dwie bramki i Królewscy, którzy ostatecznie wygrali 3:2, musieli drżeć o zwycięstwo.
Real Madryt na początku sezonu dwukrotnie potknął się remisując w wyjazdowych grach i musi gonić Barcelonę. Królewscy jednak rozpędzają się. W 7. kolejce podejmowali na Santiago Bernabeu Deportivo Alaves. Goście poprawnie weszli w rozgrywki, ale podczas wyjazdu do Madrytu dopiero w końcówce, dość niespodziewanie, postraszyli Królewskich.
Gospodarze prowadzili od 1. minuty. To była 54. sekunda, Vinicius Junior wpadł w pole karne lewą stroną i zagrał do Daniego Carvajala. Mocny strzał z ośmiu metrów wylądował w bramce.
Takiego początku goście nie spodziewali się i w ofensywie mieli niewiele do zaoferowania. Królewscy dominowali na placu gry. W 22. minucie po raz pierwszy w meczu pokazał się Kylian Mbappe, który w sytuacji sam na sam uderzył do bramki. Francuz był na spalonym i gol nie został uznany.
Wątpliwości nie było pięć minut przed przerwą. Jude Bellingham prostopadłe zagrał do Mbappe, a ten wymanewrował obrońcę i uderzył nie do obrony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
W 2. połowie obraz gry nie uległ zmianie. Przyjezdni przez moment starali się wysoko zaatakować gospodarzy i momentalnie zostali za takie próby ukarani. W 48. minucie z piłką biegł Rodrygo Goes, z łatwością minął obrońcę, z boku pola bramkowego uderzył w kierunku dalszego słupka. Antonio Sivera nie mógł w tej sytuacji zbyt wiele zdziałać.
Trzecie trafienie dla podopiecznych Carlo Ancelottiego sprawiło, że goście marzyli już tylko o końcu spotkania. Real zaczął oszczędzać siły, stąd też z boiska wiało nudą.
Miejscowi mogli podwyższyć wynik. W 73. minucie piłka po strzale Endricka i rykoszecie uderzył w poprzeczkę. Kilka minut później, po drugiej stronie boiska, uderzenie Abde Rebbacha wylądowało na słupku.
Wydawało się, że Real wszystko ma pod kontrolą. Tymczasem w 85. minucie przyjezdni zdobyli gola. Efektowny strzał z dystansu oddał Carlos Benavidez. Minęło kilkadziesiąt sekund i Deportivo złapało kontakt bramkowy. Benavidez zagrał za plecy obrońców, a Kike Garcia w sytuacji sam na sam pokonał Thibaut Courtois.
Mistrzowie Hiszpanii w nerwowej końcówce dowieźli jednobramkowe prowadzenie i zmniejszyli straty do FC Barcelony do punktu. Robert Lewandowski i spółka swoje spotkanie w 7. kolejce La Ligi rozegrają w środę.
Real Madryt – Deportivo Alaves 3:2 (2:0)
1:0 – Lucas Vazquez 1′
2:0 – Kylian Mbappe 40′
3:0 – Rodrygo Goes 48′
3:1 – Carlos Benavidez 85′
3:2 – Kike Garcia 86′
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois – Lucas Vazquez,Eder Militao (80′ Jesus Vallejo), Antonio Ruediger, Ferland Mendy – Federico Valverde (68′ Abde Rebbach), Aurelien Tchouameni, Jude Bellingham – Rodrygo Goes (68′ Endrick), Vinicius Junior (90′ Fran Garcia) – Kylian Mbappe (80′ Arda Guler).
Deportivo Alaves: Antonio Sivera – Manu Sanchez (71′ Adrian Pica), Santiago Mourino, Moussa Diarra, Abdelkabir Abqar (46′ Jon Guridi) – Hugo Novoa, Carlos Benavidez, Antonio Blanco (60′ Ander Guevara), Tomas Conechny – Luka Romero (60′ Abde Rebbach), Asier Villalibre (71′ Kike Garcia).
Żółte kartki: Valverde, Vinicius, Endrick, Modrić (Real).
Sędzia: Alejandro Muniz Ruiz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS