A A+ A++

Drugi etap 79. Tour de Pologne za nami. W Zamościu sypnęło niespodziankami, bo i etapowy zwycięzca Gerben Thijssen i nowy lider Jonas Abrahamsen to absolutnie nie są zawodnicy, typowani do wygranych na tym wyścigu. Po raz kolejny nasz narodowy tour pokazał, że potrafi być nieprzewidywalny.

Choć Tour de Pologne daleko do znanej bollywoodzkiej produkcji “Czasem słońce, czasem deszcz”, i z bardzo wielu względów to akurat dobrze, to drugi etap naszego narodowego touru trochę taki był. Pogoda płatała kolarzom figle i już przed etapem wszyscy, którzy dostawali alerty smsowe, mieli spore obawy, że warunki będą bardzo niesprzyjające. Na szczęście nie było tak źle i choć zawodników trochę zmoczyło, to nie działo się nic, co mogłoby zagrać ich bezpieczeństwu.

Tour de Pologne 2022: Patryk Stosz znów w ucieczce

Pogoda na pewno nie przeszkadzała kibicom, którzy licznie stawili się przy trasie. Na pierwszej premii lotnej w Hrubieszowie kolarze, gdyby tylko zerknęli w bok, mogliby zobaczyć ubranych w p … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKliczko do weteranki Powstania Warszawskiego: jest pani moim idolem
Następny artykułWPP: Mrągowo należy do Mrągowi!