A A+ A++

Espargaro zadebiutował w królewskiej klasie w 2014 roku. Po trzech sezonach z Tech 3 – korzystającym wtedy z motocykli Yamahy – i czterech w barwach fabrycznej ekipy KTM przeniósł się pod skrzydła Hondy.

Kontrakt z KTM wygasł 31 grudnia. Korzystając z okazji, Honda postanowiła zrobić niespodziankę swojego nowemu podopiecznemu. Gdy mieszkający w Andorze Espargaro udał się na biegowy trening, zespół przywiózł mu do domu RC213V, na którym widniał już numer startowy 44, używany przez 29-latka.

– Zaraz się popłaczę – mówi na opublikowanym filmie zaskoczony Espargaro. – Wow. Nigdy bym nie przypuszczał. Chcę go zatrzymać na zawsze! Jest piękny!

– Numer [44] wygląda na nim świetnie. Dużo pracowałem, aby go tu ujrzeć. Ten motocykl, te barwy… zawsze był to największy rywal. I cel. Marzyłem o tym momencie przez dług czas. Bez wątpienia zapamiętam go na zawsze.

 
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzebudowa utwardzenia drogi wewnętrznej w miejscowości Szałwinek
Następny artykułAgent 033 B zatapia U-Boota. Jak Polak stał się bohaterem greckiego ruchu oporu