Horner szefuje ekipie z Milton Keynes od momentu jej powstania, czyli od prawie dwóch dekad. W trakcie swojego panowania był świadkiem dominacji Sebastiana Vettela, a obecnie cieszy się z sukcesów Maxa Verstappena.
Red Bull starał się głównie korzystać z zasobów swojego programu juniorskiego. Horner spytany jednak o kierowców, których chętnie zobaczyłby w Milton Keynes, ale nigdy do tego nie doszło, wskazał na Juana-Pablo Montoyę oraz rekordzistę 24 godzin Le Mans – Toma Kristensena.
– Przez te lata było kilku, których chciałbym zobaczyć – powiedział Horner w podcaście Extraordinary Tales. – Myślę, że Montoya nie pokazał najlepszego w Formule 1. Uważam, że był niesamowicie utalentowanym kierowcą, który powinien osiągnąć więcej.
– Był jeszcze ktoś, kogo sprawdziłem w zespole Arden i miałem wrażenie, że jest niesamowitym kierowcą, którego brakuje w F1. To gość o imieniu Tom Kristensen. Osiągnął wielkie sukcesy w samochodach sportowych.
Pytany z kolei, co odróżnia Vettela i Verstappena – już wielokrotnych mistrzów świata – od pozostałych kierowców, nierzadko z sukcesami w postaci zwycięstw reprezentującymi Red Bulla, Horner odparł:
– Jest wiele wspaniałych talentów, ale każdy z nich jest inny. Wszyscy mają swoje osobowości. Jednak teraz u Maxa, a wcześniej oczywiście u Seba, dostrzegam tę żelazną i bezwzględną determinację.
– To właśnie jest ten ostatni brakujący element. Są po prostu gotowi posunąć się o krok dalej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS