– Udogodnienia dla rowerzystów w postaci stacji serwisowych mają sens wówczas, jeśli użytkownicy dwóch kółek rzeczywiście mogą z nich skorzystać. A nie jest to możliwe, jeśli część sprzętów jest niesprawnych. A tak właśnie jest w przypadku tych zlokalizowanych przy kładce rowerowej i fontannie na ul. Franciszkańskiej – komentuje mieszkaniec Przemyśla.
– W stacjach tych niesprawne są: pompki do pompowania kół – zdaje się że najbardziej pożądane przez rowerzystów urządzenie, a także klucze francuskie. Przy Franciszkańskiej z kolei przy zaworze pompki do pompowania wystają druty, które mogą skaleczyć dłonie lub uszkodzić rękawice. Wydaje mi się, że takie miejsca – skoro już je mamy – należałoby też regularnie serwisować – dzieli się spostrzeżeniami przemyślanin.
Autor: Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS