Katarzyna Kawa (186. WTA) o udział w Wimbledonie rywalizowała w kwalifikacjach. Niestety odpadła już w pierwszej rundzie po porażce z Alycią Parks (121. WTA). Polka nie próżnuje i niedługo później rozpoczęła zmagania w kolejnym turnieju. Mowa o rozgrywkach rangi Challenger, które odbywają się w Bastad. Tam w pierwszej rundzie jej rywalką była Anastasija Sobolewa (230. WTA).
Udany początek Kawy. Polka pokonała Ukrainkę
Kawa fatalnie rozpoczęła to spotkanie i została przełamana już w pierwszym gemie. Sobolewa pewnie utrzymywała również własne podanie. Polka nie była w stanie wrócić do gry i była wyraźnie słabsza. W efekcie w siódmym gemie ponownie została przełamana. Finalnie Ukrainka wygrała pierwszego seta 6:2.
Drugi set wyglądał już zupełnie inaczej. Tym razem to Kawa szybko przełamała rywalkę i prowadziła 3:1. Sobolewa odpowiedziała tym samym i wydawało się, że doprowadzi do wyrównania. Wszystko potoczyło się jednak inaczej. Sobolewa kompletnie się pogubiła i do końca nie wygrała już ani jednego gema. Tym samym Kawa triumfowała 6:2 i do rozstrzygnięcia potrzebny był trzeci set.
W nim starcie było bardzo wyrównane, a zawodniczki miały problem z wygraniem własnego podania. W efekcie po siedmiu gemach byliśmy świadkami trzech przełamań po każdej ze stron. Sobolewa następnie ponownie wygrała gema przy serwisach Polki i wydawało się, że wygra to spotkanie. Kawa świetnie jednak odrobiła straty i później nie pozwoliła rywalce na wiele. Dwukrotnie ją przełamała, utrzymała przy tym własne podanie i dzięki temu pokonała Ukrainkę 7:5, a w całym meczu 2:6, 6:2, 7:5, świetnie odwracając losy rywalizacji.
Kawa awansowała do drugiej rundy, gdzie zmierzy się Jaqueline Cristian (62. WTA). Spotkanie odbędzie się w środę o godzinie 14:00.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS