A A+ A++

Wiadomość o śmierci ulubionego artysty, szczególnie takiego, który ma przed sobą jeszcze całe życie, wywołuje w fanach ogromny żal i smutek.

W takich przypadkach mnożą się również teorie spiskowe, wątpliwości i plotki a niewyjaśnione oraz tajemnicze przyczyny zgonów obrastają w legendy, wzbudzają spekulacje i poruszają wyobraźnię.

Michael Jackson

Na samym początku należy sobie zadać pytanie czy król popu naprawdę nie żyje. Wielu fanów sądzi bowiem, że artysta upozorował swoją śmierć i wcale nie umarł z przedawkowania.

Ayuwoki

Przeczytaj także Ayuwoki – kim jest przerażająca kukła Michaela Jacksona?

Wielu fanów jest zdania, że gwiazdor był niewygodny dla osób ze swojego otoczenia, a osobisty lekarz zabił artystę na zlecenie bliżej nieznanych osób.

Tym bardziej że według śledczych w dniu śmierci Jacksona miał odwiedzić “tajemniczy” człowiek, którego tożsamość do tej pory nie ustalono, a pobliżu jego posiadłości znaleziono fiolki po lekach.

Marilyn Monroe

Mimo że Marilyn Monroe zmarła 5 sierpnia 1962 roku do dziś okoliczności tego zdarzenia owiane są ogromną tajemnicą, a wiele zagadek związanych z ostatnimi godzinami życia megagwiazdy czeka na rozwiązanie. Oficjalnie uznano, że Monroe zmarła po przypadkowym przedawkowaniu barbituranów.

Jednak popularne teorie spiskowe głoszą, że Monroe nie przedawkowała przypadkowo, ale popełniła samobójstwo lub została zamordowana. Winą za jej śmierć najczęściej obwinia się ludzi z otoczenia Roberta Kennedy’ego, z którym aktorka miała romans.
Dziennikarz śledczy Jay Margolis twierdzi wręcz, że to sam Robert Kennedy do spółki z aktorem Peterem Lawfordem, swoim szwagrem, zabili Monroe, która zagroziła, że ujawni ich polityczne sekrety.

Chester Bennington i Chris Cornell

Chris Cornell zmarł 18 maja 2017 w Detroit, zaś Chester Bennington dwa miesiące później, 20 lipca 2017 w Palos Verdes Estates. Obaj popełnili samobójstwo. Jednak wkrótce po ich śmierci w sieci zaczęła krążyć teoria, według której oba samobójstwa miały być upozorowane, a muzycy zostali zabici i to na zlecenie.

Chester Bennington współpracował z fundacją Chrisa Cornella, która zajmowała się zapobieganiu wykorzystywania seksualnego dzieci, a za śmiercią obu muzyków miała stać siatka pedofilska, która bała się ujawnienia nazwisk.

Według teorii wśród nazwisk miały się pojawić znane osoby ze świata polityki i show-biznesu.

George Michael

Jak poinformowali śledczy z Oxfordshire, którzy przeprowadzali autopsję George’a Michaela, gwiazdor zmarł z przyczyn naturalnych. U muzyka stwierdzono rozległą kardiomiopatię, zapalenie mięśnia sercowego i stłuszczenie wątroby, które przyczyniły się do śmierci.

Jednak jak spekuluje wielu fanów artysty, George Michael popełni samobójstwo lub przedawkował narkotyki. Muzyk zmarł 25 grudnia 2016 roku w swoim domu i miał zaledwie 53 lata.

Peter Steele

Peter Steele, amerykański muzyk, kompozytor i basista, wieloletni członek grupy Type O Negative, zmarł 14 kwietnia 2010. W 2006 roku piosenkarz został sklasyfikowany na 81. miejscu listy 100 najlepszych wokalistów wszech czasów według Hit Parader.

Znany muzyk w trakcie kariery kilkakrotnie osobiście informował o swojej śmierci. Ostatni raz w 2005 roku kiedy to na stronie grupy pojawił się nawet sfałszowany nekrolog Steele’a.

Pięć lat później media poinformowały, że Peter zmarł na serce, jednak do tej pory nie ma pewności czy naprawdę do tego doszło.

Amy Winehouse

Gwiazda została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w londyńskiej dzielnicy Camden 23 lipca 2011 roku. Wyniki szczegółowych badań toksykologicznych wykazały, że w ciele wokalistki nie znajdowały się żadne nielegalne substancje.

Oficjalnie śmierć piosenkarki nastąpiła w wyniku wstrząsu wywołanego zatruciem alkoholowym po długim okresie abstynencji.

Najdziwniejsza teoria spiskowa dotycząca Amy Winehouse mówi, że była ona tylko alterego Lady Gagi, które stało się niewygodne dla przemysłu muzycznego, więc po prostu zostało “uśmiercone”.

Paul McCartney

Antyradio.pl miało przyjemność relacjonować koncert Paula McCartneya i przekonało się naocznie, że słynny członek The Beatles żyje i ma się doskonale. Jednak według głośnej teorii spiskowej “prawdziwy” Paul McCartney nie żyje od listopada 1966 roku i zginął w zatuszowanym wypadku samochodowym.

Osoba, która nagrała później “Let It Be” i którą widzieliśmy z bliska na własne oczy to podobno sobowtór gwiazdy wybrany w castingu, były kanadyjski policjant William Campbell.

Już w latach 60. spekulowano, że w piosenkach i na okładkach The Beatles można znaleźć wiele ukrytych wskazówek świadczących o tym, co się stało z prawdziwym McCartneyem.

Kurt Cobain

Kurt Cobain zmarł 5 kwietnia 1994 roku. Choć oficjalnie popełnił samobójstwo, wiele osób wierzy, że artysta został zamordowany. Zleceniodawcą miała być żona muzyka, Courtney Love.

Prywatny detektyw Tom Grant oświadczył jakiś czas temu, że we krwi muzyka znajdowała się trzykrotna śmiertelna dawka heroiny, nie byłby więc w stanie podnieść broni i strzelić sobie w głowę a ostatnie zdania listu pożegnalnego według badań grafologicznych dopisał ktoś inny.

Zobacz również: Największe tajemnice i legendy „niezatapialnego” Titanica. Które mogą być prawdziwe?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFutro z misia
Następny artykuł19.12.1955 | Powstaje prototyp Skody Spartak