Przed sądem w Zgierzu staną były naczelnik, jego zastępca oraz inspektor Wydziału Inwestycji i Rozwoju w zgierskim magistracie. Chodzi o nieprawidłowości przy przebudowie ulicy Solnej. Droga po remoncie wyglądała jeszcze gorzej niż przed jego rozpoczęciem.
Jak już informowaliśmy, władze Zgierza w związku z nieprawidłowościami zwróciły do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi blisko 600 tysięcy zł rządowej dotacji na remont ulicy.
Czytaj więcej: Zgierz będzie musiał zwrócić dotację za ulicę Solną?
Urzędnicy Wydziału Inwestycji i Rozwoju usłyszeli prokuratorskie zarzuty. – Sformułowane w stosunku do tych osób zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji związanej z odbiorem inwestycji i realizacją płatności na rzecz kontrahenta. Czyny te są zagrożone karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5 – informuje rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Prokurator Kopania dodał, że zarzuty usłyszał też inwestor, który remontował ulicę Solną. Przed sądem odpowie za posłużenie się dokumentem zawierającym poświadczenia nieprawdy. – Z dowodów zebranych w sprawie wynika, że ubiegając się o zlecenie na etapie procedury przetargowej złożył poświadczające nieprawdę oświadczenie. Dotyczyło tego, że kierownikiem budowy będzie wskazany przez niego mężczyzna, podczas gdy faktycznie osoba ta nie realizowała zadań kierownika.
Zobacz też: Władze Zgierza zwróciły dotację za kontrowersyjny remont ulicy Solnej
Drugi zarzut dotyczy pomocnictwa do poświadczenia nieprawdy przez urzędników. Inwestorowi grozi do 10 lat więzienia.
O nieprawidłowościach przy ulicy Solnej poinformowali zgierscy radni Koalicji Obywatelskiej. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura rejonowa w Pabianicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS