A A+ A++

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan  

Bardzo boleśnie przeżywają oddalenie od swoich bliskich narażonych na niebezpieczeństwo spowodowane działaniami wojennymi.  

Bombardowania są 30 km od mojego domu

„Bardzo boję się o los swojej rodziny, ponieważ bombardowania miały miejsce 30 km od mojego domu. Teraz oczekuję na telefon, aby móc sprowadzić tutaj dzieci. Wystarczy, żeby dotarli bez szwanku do granicy. Jeśli tylko ją przekroczą, wsiądę w samochód, aby przywieść je ze sobą tutaj.“

Kobieta obecna przy jednym z rzymskich Kościołów, gdzie gromadzą się wierni z Ukrainy zwraca uwagę, że wojska rosyjskie bombardują bazy wojskowe w okolicach Lwowa, gdzie znajduje się ich w okolicy około 6.

Mój syn powiedział, że nigdy czegoś takiego nie widział

„Mój mąż jest wojskowym. Mam dwóch synów: jeden z nich ma 31 lat, a drugi 26. Zadzwoniłam i zapytałam go: gdzie jesteś? Co się z tobą dzieje? Odpowiedział mi: dobrze, że dzwonisz i zapytał, czy dobrze się czuję. On nie wie, co zrobić. Znajduje się na 10 piętrze. Ogarnął mnie strach o niego, prawie dostałam ataku serca. Bardzo ciężko to wszystko znosić. Ten 26-letni chłopak nie widział do tej pory niczego podobnego.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKluczowy moment, potem inicjatywę przejmą Ukraińcy. Katastrofa rosyjskiej armii
Następny artykułJabłoński: To nie Węgry blokują odcięcie Rosji od systemu SWIFT