A A+ A++

Wczorajsza sesja na rynku ropy, mimo początkowej spadkowej presji, ostatecznie zakończyła się na plusie. Ceny ropy naftowej, zarówno gatunku Brent, jak i WTI, wzrosły wczoraj o około 2%, a dzisiaj rano poruszają się wciąż blisko wczorajszych zamknięć. Wsparciem dla cen ropy na początku bieżącego tygodnia okazały się utrzymujące się wciąż na świecie napięcia geopolityczne.

Po pierwsze, atak dronowy na terminal eksportowy Ust-Ługa nad Morzem Bałtyckim doprowadził do wstrzymania eksportu paliw z tego miejsca. Niemniej, warto pamiętać, że to zaburzenie w pracach terminalu prawdopodobnie będzie przejściowe – już zapowiedziane zostało wznowienie funkcjonowania w ciągu najbliższych kilku tygodni. Ponadto, spadek eksportu rosyjskiej ropy ma ograniczony wpływ na zaopatrzenie wielu państw, ponieważ kraje zachodnie znacząco zmniejszyły import rosyjskiej ropy i paliw lub wręcz się z niego wycofały.

Drugim czynnikiem generującym napięcia geopolityczne jest sytuacja na Bliskim Wschodzie. Ataki bojówek Huti na statki przepływające przez Morze Czerwone doprowadziły do reakcji krajów zachodnich. Na początku bieżącego tygodnia wojska amerykańskie i brytyjskie przeprowadziły kolejną rundę ataków na te jemeńskie bojówki wspierane przez Iran. Stanowią one kolejny punkt zapalny na Bliskim Wschodzie, po trwającym nadal konflikcie Izrael-Hamas w Strefie Gazy.

Niepokoje związane z sytuacją geopolityczną nie wpływają istotnie na zaopatrzenie globalnego rynku w ropę naftową, dlatego ich wpływ na ceny surowca jest póki co niewielki. Z pewnością jednak ograniczają one potencjał spadkowy notowań ropy naftowej w najbliższym czasie – a w przypadku zaognienia konfliktu, mogą być czynnikiem wspierającym odbicie w górę, przynajmniej w krótkoterminowej perspektywie.

MIEDŹ

Miedź w górę po informacjach z Chin.

Początek bieżącego tygodnia na rynku miedzi jest nerwowy. Wczoraj cena tego metalu wyraźnie zniżkowała, jednak już dziś jeszcze bardziej dynamicznie pnie się w górę. Ceny miedzi w Stanach Zjednoczonych w rezultacie dotarły już do niemal 3,80 USD za funt.

Dzisiaj wsparciem dla notowań miedzi, podobnie zresztą jak dla wielu innych metali przemysłowych, jest informacja o tym, że chińskie władze rozważają kolejne programy stymulacyjne, w tym głównie działania mające na celu stabilizację sytuacji na tamtejszym rynku kapitałowym. Niemniej, wpuszczenie nowych funduszy w chińską giełdę może mieć krótkoterminowy skutek – bowiem z punktu widzenia wyceny metali, istotne są przede wszystkim perspektywy związane z popytem na nie w Chinach.

Chiny są dominującym konsumentem większości metali na świecie. Odpowiadają one za ponad połowę globalnego popytu na miedź, a ostatnie obawy o stan chińskiej gospodarki i osłabienie dynamiki tamtejszego wzrostu gospodarczego. W najbliższych dniach i tygodniach ważnym czynnikiem wpływającym na notowania miedzi będzie także polityka monetarna Fed. Im bardziej jastrzębi Fed i im silniejszy dolar, tym większa będzie presja spadkowa na ceny miedzi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa katowickim Rynku odbędzie się koncert z okazji finału WOŚP. Co zaplanowano?
Następny artykułUM Wejherowo: Szycie legowisk w Ekofabryce dla schronisk