Prokuratorzy zabezpieczyli dziś dokumentację w biurze lubuskiego wojewody. Jak nieoficjalnie ustaliła “Wyborcza”, śledztwo ma dotyczyć zakupu materiałów ochronnych w czasie pandemii. – Wiem, że zatrzymano jednego z moich byłych dyrektorów – potwierdza poseł Władysław Dajczak, były wojewoda lubuski rządu PiS.
Informację o zatrzymaniu jednego z dyrektorów Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego jako pierwszy podał portal wLubuskie.pl. Policjanci po zatrzymaniu urzędnika w jego domu mieli rozpocząć zabezpieczanie dokumentów w urzędzie w Gorzowie.
– Nie komentujemy tych doniesień – mówi Sławomir Pawlak, dyrektor gabinetu wojewody Marka Cebuli.
Informację o zatrzymaniu urzędnika potwierdza “Wyborczej” były wojewoda rządu PiS Władysław Dajczak.
– To nie jest tajemnica, nie wiem natomiast, o jaką sprawę chodzi – przyznaje poseł Władysław Dajczak. Zatrzymany dyrektor był jego zaufanym człowiekiem. W pandemii odpowiadał za kluczowe decyzje, które były podejmowane w regionie. I to o pandemiczne zamówienia może chodzić w śledztwie, jak nieoficjalnie ustaliła “Wyborcza”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS