Niemiecki rząd chce nadać służbom wywiadowczym prawo dostępu do wiadomości użytkowników z szyfrowanych komunikatorów – informuje serwis TheStar, podając jako przykład popularnego także w Polsce WhatsAppa. Tak wynika z projektu zmian, który przygotowali ministrowie 21 października. Rozwiązanie takie stawia pod znakiem zapytania kwestię prywatności i sens szyfrowanej komunikacji.
Jak wynika z ustaleń, dostęp taki miałby być możliwy dla Federalnej Służby Wywiadowczej oraz Kontrwywiadu Wojskowego. Służby mogłyby odczytywać treść wiadomości użytkowników (mimo szyfrowania) a także podsłuchiwać komunikację głosową po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia, a więc nie według własnego uznania. Zgodnie z założeniem, wszystko w celu poprawy bezpieczeństwa.
Zeit Online podaje, że niemiecka Wolna Partia Demokratyczna widzi w tym “wyprzedaż praw obywatelskich”. Rozmowy i wiadomości miałyby być przechwytywane bezpośrednio przed ich zaszyfrowaniem lub zaraz po. WhatsApp jest jednak tylko przykładem. Rzecz dotyczy bowiem wszystkich internetowych komunikatorów.
Rozszerzenie praw służb z jednej strony może się wydawać niezbędne w kontekście bezpieczeństwa w dzisiejszym świecie, ale z drugiej – budzi poważne wątpliwości związane z prywatnością. TheStar podaje, że argumentem zwolenników tego rozwiązania jest fakt, iż możliwość monitorowania rozmów ma być dostępna tylko dla służb wywiadowczych, a więc na podobnej zasadzie, jak miało (lub ma) to miejsce w przypadku klasycznych rozmów telefonicznych, przed dobą internetu.
WhatsApp na Androida i iOS-a jest dostępny w naszym katalogu oprogramowania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS