A A+ A++

Niemiecka Partia Zielonych zaproponowała otwarcie granic dla uchodźców uciekających przed skutkami globalnego ocieplenia.

Idea, że zmiany wywołane globalnym ociepleniem zmuszą ludzi do opuszczenia swoich domów jest od jakiegoś czasu ostro promowana przez ONZ. Przedstawiciele agencji straszą, że może tu potencjalnie chodzić o ogromną rzeszę uchodźców, od 25 milionów do nawet miliarda osób w perspektywie roku 2050.

Polityk Zielonych Claudia Roth, która zaproponowała wpuszczanie uchodźców klimatycznych, zacytowała przewidywania Banku Światowego. Według tej organizacji liczba uchodźców z południowej Azji, Ameryki Południowej i Afryki, którzy uciekają przed globalnym ociepleniem, wyniesie do 2050 roku 140 milionów. Roth chce nie tylko wpuścić ich do Niemiec, ale także jak najszybciej nadawać im obywatelstwo.

Zdaniem licznych komentatorów Niemcy mają coraz bardziej dość uchodźców i związanych z nimi problemami, a coraz lepsze wyniki wyborcze antyimigranckiej AfD zdają się potwierdzać tą opinię. Nic więc dziwnego, że pomysł Zielonych nie spotkał się z sympatią innych partii. Linda Teuteberg z wolnościowej FDP stwierdziła, że to „sponsorowana przez państwo fantazja o ratowaniu świata” i że Niemcy nie powinny stać się „arką Noego dla świata”. Nawet minister środowiska Svenja Schulze z lewicowej SD odniosła się do niego sceptycznie twierdząc, że lepiej walczyć ze skutkami globalnego ocieplenia tak, aby uchodźcy nie musieli opuszczać swoich domów.

Źródło: Breitbart Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzepaść w traktowaniu kobiet i mężczyzn na świecie. Wyrównanie płac zajmie 257 lat
Następny artykułStudio Ghibli pracuje powoli. Minuta nowego filmu powstaje przez miesiąc