A A+ A++

Zdaniem Jörga Franzena, agenta turystycznego, przedstawiciela stowarzyszenia turystycznego Saarland i sojuszu „Wszyscy jesteśmy turystyką”, najważniejszym problemem, z jakim mierzą się agenci, są obecnie zbyt niskie prowizje od sprzedawanych wycieczek. Jak mówi, czas skończyć z tymi poniżej 10 procent – pisze portal Reise vor-9.

Franzen mówi, że wprawdzie w czasie pandemii udało się zabezpieczyć finansowo małe firmy turystyczne, ale pojawiły się nowe problemy. W związku z wojną toczącą się w Ukrainie, a co za tym idzie, kryzysem energetycznym i inflacją, popyt na usługi agentów znów zmalał. To powoduje, że wielu z nich martwi się o przyszłość.

Zdaniem rzecznika sojuszu, touroperatorzy mają obowiązek wynagradzać sprawiedliwie agentów za dodatkową pracę, jaką wykonują każdego dnia. Nie może być tak, że przy obrotach liczonych w setkach tysięcy euro miesięcznie, agenci dostają prowizję wyrażającą się sumą jednocyfrową, szczególnie że dziś praca w biurze jest bardzo wymagająca.

O problemie trzeba mówić głośno, bo chociaż różne kooperatywy zrzeszające agentów nawiązują do niego, to niewiele się zmienia. Istnieją jednak pozytywne przykłady, choćby inicjatywa Best for Customer (B4C), w której czterech touroperatorów – Bentour, Chameleon, Olimar … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł13-latek ukradł blisko siedem tysięcy złotych
Następny artykułPolicja Augustów: Poszukiwany po alkoholu jechał ciężarówką