A A+ A++

Borelioza przenoszona jest przez kleszcze i to coraz częściej. Pajęczaki te chowają się w lesie, trawie, łące, w ogrodzie.

W Niemczech zaobserwowano nowy gatunek kleszcza-giganta. Może być on szczególnie niebezpieczny. Mowa o gatunku Hyalomma pochodzącego z Afryki i południowej Azji, czyli obszarów tropikalnych.

Jest on znacznie większy niż “nasze” kleszcze. Instytut Roberta Kocha podkreśla, że nawet dwukrotnie od zwykłego kleszcza drzewnego.

Jego cechą charakterystyczną są też nogi w paski.

ZOBACZ: Kleszcze atakują. Drastycznie wzrasta liczba chorych na boreliozę

Kleszcz ten może przenosić różne patogeny, niektóre będące bardzo niebezpieczne, a nawet śmiertelne, dla ludzi.

Przykład? Arbowirus powodujący gorączkę krwotoczną – czytamy na portalu Ruhr 24.

Bardziej prawdopodobnym jest przeniesienie przez tego pajęczaka gorączki plamistej. Wywołuje ją bakteria Rickettsia aeschlimanni.

Larwy kleszczy Hyalomma docierają do Niemiec wraz z ptakami wędrownymi. Nie ustalono, czy ten gatunek może rozwijać się w kraju w dłuższej perspektywie, choć RKI ostrzega, że dalszy wzrost temperatur i coraz niższa wilgotność mogą się do tego przyczynić.

Borelioza. Jak się chronić?

Przed Kleszczowym Zapaleniem Mózgu chronią szczepionki, a przed boreliozą mogą nas uchronić jedynie odpowiedni strój i czujność. – Kwestia zabezpieczenia nogawek, kwestia zabezpieczenia szyi, dlatego że kleszcz, który spadnie na ubranie, ma duże szanse odpaść od ubrania, natomiast jeżeli się dostanie na skórę, to wtedy zacznie wędrować – wyjaśniał niedawno na antenie Polsat News Jacek Sidorko, starszy specjalista służby leśnej, Nadleśnictwo Kliniska.

ZOBACZ: Sanepid skontrolował środki do zwalczania komarów i kleszczy. Wycofano prawie 200 produktów

W takim przypadku, kleszcz zacznie szukać najlepszego dla siebie miejsca. Najczęściej są to ręce, nogi, zgięcia stawów, pachwiny i fałdy skórne, czyli miejsca ciepłe i dobrze ukrwione. – Każde ukąszenie kleszcza powinno być obserwowane, każdy z nas powinien zwrócić uwagę na to, czy nie pojawia się właśnie rumień na skórze, czy nie ma jakiegoś owrzodzenia – zaznaczył dr n. med. Piotr Michoń, lekarz rodzinny, internista.  

Od początku roku do końca kwietnia w Polsce zdiagnozowano ponad 2700 przypadków boreliozy, to dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.

ac/pgo/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMSI wprowadza na rynek nowe komputery MAG Infinite S3. Core 13. gen i RTX 4070
Następny artykułWoda na Grunwaldzkiej po prostu „stoi”, a przecież tyle, co zakończyła się modernizacja