Odniósł się on w ten sposób do stanowiska m.in. kanclerza RFN Olafa Scholza i niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock, którzy jednoznacznie odrzucają dostawy broni na Ukrainę. Dodatkowo, rząd federalny rozpatruje wniosek Estonii o pozwolenie na dostawę broni na Ukrainę. Jest to konieczne, ponieważ haubice ze starych zapasów NRD zostały najpierw sprzedane Finlandii pod pewnymi warunkami, a następnie przekazane Estonii.
Polski wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk w wywiadzie dla agencji informacyjnej dpa w środę wyraził wątpliwości co do wiarygodności Niemiec w kryzysie ukraińskim.
Chciałbym, aby te wątpliwości nie nasilały się, ale zmniejszały. Potrzebujemy wyraźnych sygnałów z Niemiec
— stwierdził.
Czy można liczyć na Niemcy?
Pojawiły się wątpliwości, czy na Niemcy można liczyć.
W Polsce i w innych krajach Europy Wschodniej wielu zastanawia się, jaką tak naprawdę grę prowadzą Niemcy w konflikcie ukraińskim
— powiedział Szynkowski vel Sęk podczas wizyty w Berlinie.
Konkretnie wiceminister spraw zagranicznych zażądał od niemieckiego rządu wyraźnego „nie” dla uruchomienia kontrowersyjnego bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 oraz szybkiej zgody na dostawę na Ukrainę haubic z zapasów byłej NRD z Estonii.
Znajdujemy się w szczególnej sytuacji. A w szczególnej sytuacji należy sięgnąć po specjalne środki
— powiedział o odmowie Niemiec dostarczenia broni na Ukrainę.
I dlatego oczekujemy od niemieckiego rządu mocnych słów i mocnych czynów, a nie rozmywania faktów.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS