A A+ A++

Docelowo lotnisko im. Willy’ego Brandta w stolicy Niemiec ma obsługiwać 50 mln pasażerów rocznie. Nowe berlińskie lotnisko miało na sobotę zaplanowane przyjęcie dwóch samolotów. Z kolei na niedzielę przewidziano dwa starty.

Korespondent Polsat News Tomasz Lejman przyglądał się otwarciu nowego berlińskiego lotniska.

Nowy port zastąpi trzy lotniska

Decyzja o budowie nowego lotniska została podjęta przez niemiecki rząd, władze landu Brandenburgia i magistrat Berlina w 1996 roku. Budowa rozpoczęła się 5 września 2006 roku, a jego oddanie do użytku było wielokrotnie przekładane.

Nowy port lotniczy powstał na południe od starego portu lotniczego Schönefeld, ale formalnie na terenie dawnego głównego międzynarodowego portu lotniczego NRD. Południowy pas startowy tego lotniska został włączony do nowego portu. Nowe lotnisko zastąpić ma trzy inne porty – Tempelhof, Tegel i Schönefeld. Port lotniczy Tempelhof został zamknięty 30 października 2008 roku, a lotnisko Tegel, dopiero czeka na zamknięcie.

ZOBACZ: Międzynarodowy ruch lotniczy wstrzymany na dłużej. Projekt rozporządzenia

Operacje lotnicze w porcie lotniczym Tegel będą bowiem wygaszane jednocześnie ze stopniowym uruchamianiem lotniska Berlin-Brandenburg w ciągu nadchodzącego tygodnia. Port lotniczy Tegel zostanie zamknięty po ponad 70 latach funkcjonowania 7 listopada, kiedy to obsłużeni zostaną tam ostatni pasażerowie.

WIDEO: Korespondent Polsat News w Berlinie odwiedził nowe lotnisko w dniu inauguracji

  

Gigantyczne opóźnienia i koszty

Prezes rady nadzorczej nowego berlińskiego portu lotniczego BER Rainer Bretschneider dopuścił w czwartek możliwość uczestnictwa prywatnych inwestorów w ratowaniu dramatycznej sytuacji finansowej podległej mu spółki poprzez wykupienie w niej udziałów kapitałowych.

“Osobiście nie miałbym absolutnie nic przeciwko temu” – powiedział Bretschneider w rozmowie z regionalną publiczną rozgłośnią RBB-Inforadio. Dodał, że w każdym razie obecni właściciele spółki – rządy krajowe Berlina i Brandenburgii oraz rząd federalny – widzą tę kwestię inaczej.

ZOBACZ: Katar: kazali kobietom zdejmować bieliznę na lotnisku. Poddali je badaniom ginekologicznym

“Musicie jednak oczywiście państwo zauważyć, że także prywatny inwestor chce zarobić na włożonym przez siebie kapitale, a z tym mogłoby być w tej chwili trudno” – zaznaczył.

Wskutek znacznego ograniczenia cywilnego komercyjnego ruchu powietrznego w efekcie pandemii koronawirusa oraz nieprzewidzianego wzrostu kosztów przewlekającej się budowy portu będąca jego operatorem spółka obciążona jest obecnie wysokim długiem.

Prezes portu: “Sytuacja bardzo poważna”

“Sytuacja jest bardzo poważna. Co do sytuacji finansowej i w szczególności własnego kapitału, to nie jest tak, byśmy byli nastawieni na przyszłościową orientację” – podkreślił Bretschneider. Dodał, że sprawa jest na bieżąco konsultowana z udziałowcami i zwrócono się już o wsparcie finansowe na rok 2021.

ZOBACZ: Najdłuższe połączenie lotnicze świata wraca do rozkładu lotów. Samoloty pokonają ponad 15 tys. km

Od początku bieżącego roku rząd federalny oraz krajowe rządy Berlina i Brandenburgii przekazały portowej spółce 300 mln euro. Na przyszły rok obiecano jej pożyczkę w kwocie około 550 mln euro. W najbliższy weekend port lotniczy BER ma zostać otwarty z prawie dziewięcioletnim opóźnieniem.

Galeria zdjęć (10)

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Tomas Lejman/hlk/ Polsat News, polsatnews.pl, PAP

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent pomoże handlującym przy cmentarzach
Następny artykułWczoraj odbyło się jeszcze jedno przesilenie,