“W połowie marca awangardą byli szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii. Potem przez jakiś czas nikt nie przyjeżdżał do Kijowa. Ale teraz w siedzibie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jest prawie jak w gołębniku.
Unia Europejska, Austria, Wielka Brytania…Kiedy Niemcy?
W piątek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wraz z przedstawicielem UE ds. zagranicznych Josepem Borrellem przyjechali do stolicy Ukrainy (…). Zaledwie dzień później Kijów odwiedza kanclerz Austrii Karl Nehammer, a następnie premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson” – przypomina w poniedziałek portal gazety “Rheinische Post”.
ZOBACZ: Siergiej Ławrow: rosyjscy dyplomaci nie powinni sami wychodzić na miasto
Nic nie wiadomo natomiast o planach podróży kanclerza RFN. “Wiadomo, że jedynie prezydent Frank-Walter Steinmeier rozważa podróż do Kijowa. Dla Scholza (…) nie byłaby to jednak łatwa podróż ze względu na kurs, jaki rząd federalny obrał w związku z wojną na Ukrainie. W końcu rząd koalicyjny do tej pory był bardzo niezdecydowany co do dalszych i szerzej zakrojonych dostaw broni oraz ewentualnego przystąpienia Ukrainy do UE. Co zatem można zaoferować Zełenskiemu podczas ewentualnej wizyty w Kijowie (…)? Na razie nic” – pisze RP Olnline.
“Taktyka odwlekania” a kontakty na linii Rosja – Niemcy
Podczas gdy brytyjski premier Johnson “maszerował ramię w ramię z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim przez Kijów (…), kanclerz Niemiec Olaf Scholz machał (do zebranych) podczas przemówienia w Lubece w ramach kampanii wyborczej. Symbolika nie mogłaby być bardziej odmienna” – pisze w poniedziałek dziennik “Bild”.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Chorwacja wydala rosyjskich dyplomatów
“Scholz, hamulcowy? Nieoficjalnie członkowie partii Zielonych (współrządzącej w koalicji z SPD i FDP) skarżą się, że wywiera na nich presję, by nie odwiedzali Kijowa. Mówią, że socjaldemokraci stosują “taktykę odwlekania”, jeśli chodzi o wizyty. Powód: Urząd Kanclerski nie chce osłabić pozycji negocjacyjnej Niemiec w stosunku do Rosji!” – pisze “Bild”.
“Ukraina potrzebuje pełnej solidarności”
“Oczekuję, że nasz kanclerz federalny uda się do Kijowa. Ten znak solidarności jest w tej sytuacji niezwykle ważny” – powiedział cytowany przez portal tygodnika “Der Spiegel” sekretarz generalny FDP Bijan Djir-Sarai.
“Ukraina potrzebuje naszej pełnej solidarności. Obejmuje to również uzyskiwanie informacji na temat bieżącej sytuacji w Kijowie” – mówi w “Spieglu” szef niemieckiej grupy Zielonych w Parlamencie Europejskim Rasmus Andresen.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Instytut Studiów nad Wojną: Rosyjskie siły przecięły linię ukraińskiej obrony
“Jest dla mnie zagadką, dlaczego kanclerz Scholz nie może się na to zdobyć. Na Republice Federalnej spoczywa szczególna odpowiedzialność. Scholz nie sprawdza się w roli europejskiego przywódcy. Za bardzo się waha” – dodaje.
nat/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS