Temu, Shein i AliExpress to zasadniczo chińskie wersje Amazona – ocenia niemiecki dziennik, merkur.de. To giganci e-commerce, oferujący ogromną ilość towarów niskiej jakości za grosze.
Te trzy firmy dużo łączy – w ich ofercie znajdziemy niemalże wszystko, każda z nich pełni przede wszystkim rolę pośrednika w sprzedaży (towary pochodzą zazwyczaj bezpośrednio od dostawców), ich rozwój jest bardzo szybki, a podejście agresywne. Wszystkie trzy znalazły się również ostatnio na celowniku niemieckiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według merkur.de, niemieckie władze planują zaostrzenie nadzoru nad rynkiem oraz reformy procedur celnych. Sekretarz stanu ds. gospodarczych, Udo Philipp, wzywa do bardziej rygorystycznych kontroli importowanych towarów – zaznacza portal dlahandlu.pl.
To wynik niedawnych testów przeprowadzonych przez Federalną Agencję Sieciową, które ujawniły brak zgodności większości produktów z wymogami prawem. Badania przeprowadzone przez Stowarzyszenie zabawek “Toy Industries of Europe” wykazały zagrożenia dla bezpieczeństwa dzieci w zakupionych produktach. Aż 18 na 19 zakupionych z Temu towarów nie spełniało norm bezpieczeństwa UE.
Recenzje na portalach również pozostawiają wiele do życzenia. Klienci często zgłaszają problemy z jakością, dostawami oraz niechcianymi produktami. Produkty często różnią się od opisów. Testowy zakup Temu zawierał towary uszkodzone podczas transportu, zaś w przypadku Shein 15 proc. produktów skażonych było szkodliwymi substancjami – przytacza wdr.de.
Dodatkowo, brak oznakowania CE (które zaświadcza o tym, że produkt spełnia wymogi europejskie) na produktach, zwłaszcza tych elektronicznych z Temu zwiększa ryzyko np. pożaru. Operatorzy platform handlowych unikają także przepisów celnych i podatkowych UE. Utrzymują ceny poniżej 150 euro – aby uniknąć opłat celnych.
Kolejnym aspektem jest wpływ chińskich platform sprzedażowych na krajowy rynek. Przekonał się o tym Primark – konkurencyjny sprzedawca odzieży, Shein, przejmuje jego działalność internetową dzięki znacznie tańszym, często nie spełniającym norm produktom – wskazuje portal dlahandlu.pl.
Na alarm biją również ekolodzy, którzy zwracają uwagę na negatywny wpływ platform na środowisko. Te platformy, specjalizujące się w ultra szybkiej modzie, generują dużą ilość odpadów.
Co minutę wprowadzają na rynek nową, tanio wyprodukowaną i tanio sprzedawaną odzież. Młodzi konsumenci szybko decydują się na zakup i równie szybko wyrzucają ubrania. To zjawisko nazywane jest “śmieciowym szlakiem”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS