Most Siekierki-Neurudnitz łączy Polskę, a dokładniej województwo zachodniopomorskie, z niemiecką Brandenburgią. Turyści i mieszkańcy mogą pokonywać go zarówno pieszo, jak i rowerem, a rozciągający się widok na Odrę dodaje całej wycieczce uroku. Niestety, niemiecki dziennikarz zauważył ogromną różnicę po przejściu przez granicę. Co istotne, Polska strona wypada o wiele lepiej. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
“W Polsce jest ciasto, w Niemczech ptasie odchody”
Co urzekło Niemca? W swoim artykule wspomina budkę, a dokładniej wózek ustawiony już na lądzie, przy którym serwuje się kawę i pyszne ciasta. Długi spacer można zwieńczyć więc słodką przekąską. To, co dodatkowo zapadło dziennikarzowi w pamięć, to zamontowane specjalne siatki, które chronią most od inwazji ptasich odchodów. Niestety to właśnie z nimi zmaga się niemiecka część mostu, co autor tekstu wytknął już w tytule.
Poza obrzydliwymi odchodami, które psują widok mostu, teren nie jest w żaden sposób zagospodarowany. Do początku kładki prowadzi pusta droga, nie ma śladu ławek i kawiarni, a rzekę można podziwiać jedynie przy barierkach. Niestety niemiecka konstrukcja wydaje się być przestarzała i nie zachęca do długich spacerów, czego nie można powiedzieć o polskiej części Mostu Bartoszewskiego.
Przeżył szok kulturowy. Chodzi o most w Siekierkach
Most Bartoszewskiego dawniej funkcjonował jako droga kolejowa, która początkowo przywoziła do Niemiec zboże. Następnie transportowano tamtędy wojska ZSRR. Lata po wojnie zadecydowano, że most zostanie dopuszczony dla ruchu samochodowego. Dziś przejść przez niego jedynie pieszo lub przejechać rowerem. Trasa ze względu na położenie mostu jest dość często uczęszczana, a turyści przyjeżdżają nawet setki kilometrów, by udać się na spacer między sąsiadującymi krajami.
Zagospodarowanie terenu w naszym kraju zrobiło na niemieckim dziennikarzu ogromne wrażenie. Przede wszystkim nieopodal znajduje się wieża widokowa, która w dowcipny sposób upamiętnia starania Władysława Bartoszewskiego, walczącego o pojednanie z zachodnim sąsiadem. Z wieży można obserwować zapierające dech w piersiach widoki. Gdy zaś przejdziemy się dalej trasą, możemy odpocząć na nowo zainstalowanych ławkach lub przystanąć przy tablicach informacyjnych, które w krótkich zdaniach opowiadają ciekawą historię tego miejsca. Widok ten znacząco odbiegał od terenu otaczającego most po stronie niemieckiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS