Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan wystąpił o aresztowanie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ministra obrony tego kraju Joawa Galanta oraz przywódców Hamasu: Mohammeda Diaba Ibrahima al-Masriego, Mohammeda Deifa i Ismaila Haniyeha. Osoby te ponoszą – zdaniem prokuratora MTK – bezpośrednią odpowiedzialność za zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne popełniane w Strefie Gazy.
Na wniosek prokuratora trybunału w Hadze mocno zareagował premier Izraela. – W obliczu tych okropności, pan Khan tworzy wypaczoną i fałszywą równowagę moralną pomiędzy przywódcami Izraela a poplecznikami Hamasu. To jakby stworzyć moralną równowagę po 11 września między prezydentem Bushem a Osamą bin Ladenem lub podczas II wojny światowej między Franklinem Delano Rooseveltem a Hitlerem – ocenił Benjamin Netanjahu. – Cóż za parodia sprawiedliwości! Co za hańba! – dodał.
Niemiecki rząd pod presją?
W związku z tym, że premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu grozi nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, Niemcy “są rozdarte między racją stanu a prawem międzynarodowym” – pisze niemiecka prasa. I wskazuje, że “rząd jest pod presją”.
Rzecznik prasowy kanclerza Olafa Scholza, Steffen Hebestreit dał jasno do zrozumienia, że koalicji rządowej trudno jest zająć w tej sprawie jednoznaczne stanowisko. – Nie powiedziałbym o poruszeniu ani o złości. (…) Podchodzimy do zrównywania sprawcy i ofiary bardzo krytycznie. Wskazaliśmy także na różnice, jeśli chodzi o konstytucję państwa Izrael i jego niezależne sądy – tłumaczył.
Lider największej partii opozycyjnej, przewodniczący CDU Friedrich Merz ocenił w rozmowie z “Bild-Zeitung”, że “milczenie rządu federalnego, w tym sugestia rzecznika, że Netanjahu może zostać aresztowany na niemieckiej ziemi, to skandal”.
Czytaj też:
Izrael ignoruje trybunał w Hadze. Ataki powietrzne na Rafah
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS