A A+ A++

– To był transport norweskiej firmy, która zadeklarowała, że są to odpady, które mogą podróżować na tzw. zielonej liście, czyli bez wymaganych zezwoleń – wyjaśniła rzeczniczka prasowa GIOŚ Agnieszka Borowska. – Jeśli taki odpad nie jest niebezpieczny, nie stwarza problemów z recyklingiem, to drewno dość swobodnie może podróżować po Europie – dodała.

W tym przypadku było inaczej. Ponad 2300 ton odpadów z Norwegii, które trafiły do Polski, stanowiły zrębki drewniane, ale były one zanieczyszczone lakierami i farbami. – To jest niedozwolone. To są takie odpady, które powinny by … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaństwa grupy G7 nie chcą kryptowaluty Facebooka
Następny artykułBonmarché appoints administrators