A A+ A++

Roman Fester – starosta ząbkowicki, Paweł Gancarz – wójt Stoszowic, Krzysztof Żegański – burmistrz Barda, Łukasz Białkowski – wójt Ciepłowód, Marcin Orzeszek – burmistrz Ząbkowic Śląskich, Mariusz Szpilarewicz – burmistrz Ziębic i Grażyna Orczyk – burmistrz Złotego Stoku. To lista samorządowców powiatu ząbkowickiego, którzy podpisali się pod apelem o „odstąpienie od przeprowadzenia wyborów zaplanowanych na 10 maja br.”

Dokument nosi datę 6 kwietnia i sporządzony został w Stoszowicach. Nie odmawiamy, ale nie dajemy gwarancji rzetelnego i prawidłowego wykonania nałożonych zadań zleconych, do czego obliguje nas Konstytucja RP oraz odpowiednie ustawy – piszą włodarze z powiatu ząbkowickiego w piśmie przesłanym do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestra Marciniaka i do wiadomości wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego.

Swoje stanowisko sygnatariusze uzasadniają problemami z kompletowaniem składów obwodowych komisji wyborczych ze względu na odmowę przez operatorów wykonywania usługi informatycznej komisji. Wspominają o odmowach lub rezygnacjach osób, które miały pełnić zadania gminnego koordynatora ds. informatyki. Zwracają też uwagę na trudności z przeprowadzeniem spotkania konstytuującego komisji wyborczych oraz szkoleń dla członków komisji wyborczych.

W dalszej części pisma siedmioro włodarzy twierdzi, że nie może gwarantować bezpieczeństwa lokali wyborczych. Piszą też o braku wytycznych dotyczących członków komisji i wyborców w kontekście deficytu środków osobistego zabezpieczenia sanitarnego. Wspominają też o problemach kadrowych wynikających z ograniczenia funkcjonowania administracji samorządowej. Z uwagi na stan epidemii, strach przed zarażeniem się, pracownicy nie przejawiają woli podejmowania pracy związanej z obsługą wyborów – napisano w dokumencie. Cały dokument poniżej (na podstawie publikacji w portalu Express Miejski.pl)

W dniu podpisania „stanowiska” części ząbkowickich samorządowców, Sejm RP uchwalił ustawę o przeprowadzeniu tegorocznych wyborów Prezydenta RP w trybie korespondencyjnym. Obecnie ustawa jest w na etapie senackim i według zapowiedzi polityków opozycji będzie tam procedowana tak długo, jak pozwala prawo, czyli 30 dni. Z ustawy tej wynika nie tylko powszechność głosowania korespondencyjnego, co wyklucza masowy kontakt osób w obwodowych komisjach wyborczych, ale też możliwość przełożenia wyborów na inny termin wynikający z kalendarza konstytucyjnego.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, marszałek Sejmu RP będzie mogła ustalić nową datę wyborów na 17 maja br. Odbyłyby się one w trybie korespondencyjnym zarówno w pierwszej, jak i potencjalnie w drugiej turze wyborów. Wg Konstytucji RP pierwsza tura wyborów prezydenckich nie może się odbyć później niż 23 maja br.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus na Podkarpaciu. Bilans czwartku. 14 kolejnych osób zakażonych, jedna nie żyje
Następny artykułSusza — druga plaga po koronawirusie!