Nieinwazyjne odmładzanie twarzy i ciała za pomocą nici

Nici wykorzystano po raz pierwszy w medycynie estetycznej już 10 lat temu w Korei Południowej. Teraz są już rozpowszechnione na całym świecie. Jest wiele rodzajów nici liftingujących, ich wszechstronność i różnorodność pozwala na dobranie odpowiednich do indywidualnych potrzeb pacjentów. Dużą zaletą nici jest możliwość ich implantacji w warunkach gabinetu zabiegowego, w znieczuleniu miejscowym. W świecie medycyny estetycznej dzielimy nici na podciągające tkanki, czyli liftingujące oraz rewitalizujące.

Najczęściej są wykonane z polidioksanu (PDO), rzadziej z polidioksanu z dodatkiem kwasu polimlekowego. PDO jest polimerem używanym od 20 lat we wchłanialnych szwach w chirurgii, urologii, okulistyce, ginekologii, gastroenterologii.

Oprócz czystego efektu liftingu, czyli mechanicznego podciągnięcia tkanek, nici wykazują działanie odmładzające w skórze. Materiały, z których zbudowane są nici, stymulują powstawanie kolagenu. Nowy kolagen zostaje w skórze na długo nawet po całkowitym wchłonięciu nici, natomiast sama nić utrzymuje się w tkance do 24 miesięcy.

Przeciwwskazaniem do takiego zabiegu są choroby autoimmunologiczne, psychiczne, dermatologiczne i zaburzenia krzepliwości. Sam zabieg jest stosunkowo mało inwazyjny i można już po jednym dwóch dniach wrócić do normalnych obowiązków.

Nici “haczykowe” posiadają tłoczenia bądź nacięcia na przebiegu nici. Zazwyczaj implantuje się je w linii włosów lub na poziomie łuku jarzmowego, co daje większe możliwości napięcia tkanek.

Lekarz po zrobieniu nakłucia w skórze wprowadza kaniulę z nicią. Następnie kaniula jest usuwana, a nić zostaje w skórze. Jeden koniec nici jest umiejscowiony w tkankach, a drugi wolno wystaje powyżej skóry. Teraz następuje etap napinania i aktywowania nici. Lekarz pociąga za wolne końce nici, wówczas wyczuwalne jest „kotwiczenie” nacięć w skórze. Naciągnięcie nici powoduje podciągnięcie skóry w obszarze poddanym zabiegowi nawet o kilka centymetrów. Następnie lekarz odcina koniec nici wystający nad powierzchnię skóry.

“Oczywiście nici powinny ZAWSZE być wszczepiane wyłącznie przez przeszkolonego lekarza, nie kosmetologa/kosmetyczkę. Jest to zabieg stricte chirurgiczny, dlatego zawsze polecam sprawdzić kompetencje lekarza specjalisty, który go wykonuje.” – mówi dr Katarzyna Szczepanowska.

Nici rewitalizujące są cienkie i gładkie. Nie mają nacięć. Służą do rewitalizacji skóry oraz do wygładzenia płytkich zmarszczek. Mogą być stosowane nawet w okolicach wyjątkowo delikatnych, jak np. dolna powieka. Nici rewitalizujące po wszczepieniu w skórę zwiększają jej objętość, przez co likwidują zmarszczki. Jednak ich główne działanie to silna stymulacja fibroblastów do produkcji kolagenu. Nowe włókna kolagenowe poprawiają kondycję skóry, nadają się także do delikatnego liftingu – np. przy zmarszczkach mimicznych oka, szyji, dekoltu, dłoni oraz okolic ust.

Po zabiegu implantacji obu rodzajów nici wymagany jest od pacjenta absolutny reżim związany z manipulowaniem przy twarzy. Silne pociągnięcie policzków czy niefortunne ułożenie głowy na poduszce może mieć negatywne skutki. Jeżeli liftingowi poddana jest duża ilość skóry, na policzkach mogą pojawić się poprzeczne do przebiegu nici marszczenia. Znikają one po dwóch, trzech tygodniach. Wolne końce nici, szczególnie tych grubych, przez kilka tygodni mogą powodować niewielki dyskomfort związany z kłuciem. Docelowy efekt jest widoczny po okresie trzech – czterech tygodni.

Dr Katarzyna Szczepanowska – absolwentka I Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie, posiada tytuł doktora nauk medycznych chirurgii ogólnej i lekarza medycyny estetycznej. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. w Klinice Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Onkologicznej SP CSK w Warszawie i na Oddziale Chirurgii Transplantacyjnej University Hospital of Wales w Cardiff. Ukończyła z wyróżnieniem Podyplomową Szkołę Medycyny Estetycznej i Anti-Aging Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, działającą we współpracy z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Medycyny Estetycznej (UIME) w Paryżu. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Jest autorką licznych publikacji naukowych i współautorką podręczników chirurgii ogólnej oraz rekomendacji Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. W Warszawie prowadzi swój gabinet medycyny estetycznej Dr Szczepanowska.