Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych opowiedziała się za wetem senackim ws. powołania komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. “Bolszewicki projekt komisji ds. polowania na lidera opozycji upadł w komisji sejmowej” – napisał na Twitterze senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
Opozycja wprawdzie wygrała głosowanie, ale to nie oznacza jeszcze, że tzw. “lex Tusk” nie wejdzie w życie. Decyzję już w ten piątek podejmie Sejm, a jeśli ustawa zostanie przegłosowana trafi na biurko prezydenta. Senator Borowski mówi, że to wszystko przypomina pełzający zamach stanu.
Przypomnijmy, chodzi o powołanie Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2007-2022. To odpowiedź PiS na apel Donalda Tuska z października 2022 r. o powołanie komisji śledczej w Sejmie, która miałaby zbadać wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS-u, a także powiązania partii Jarosława Kaczyńskiego, Rosji i Marka Falenty w wyjaśnianiu tzw. afery taśmowej sprzed dziewięciu lat.
Cel jest oczywisty
– To pisowska wersja makkartyzmu. Polowanie na czarownice. Miało to miejsce w USA ok. 80 lat temu i jest wspominane, jako haniebna skaza na amerykańskiej demokracji. Jeżeli PiS przeforsuje ten projekt to w przyszłości będzie to podobnie oceniane – komentował były premier i minister spraw zagranicznych.
Włodzimierz Cimoszewicz zauważył, że “cel jest oczywisty od początku powstania tego pomysłu”. – Wykorzystywanie, nadużywanie tego typu instrumentów do walki politycznej, wynikające z obawy, że w demokratycznej procedurze PiS przegra. Chcą w ten sposób nękać, prześladować, eliminować i wykorzystywać szum medialny wokół tych spraw, którymi będą się zajmowali. To jest rzeczywiście niegodziwe postępowanie – ocenił europoseł.
Czy będzie weto prezydenta?
Jeśli ustawa zostanie przyjęta w Sejmie, trafi na biurko prezydenta. Czy Andrzej Duda ją zawetuje? – Gdyby wcześniej częściej pokazywał, że właściwie rozumie swoją konstytucyjną rolę obrońcy Konstytucji, to nie miałbym najmniejszych wątpliwości, że zawetowałby tę ustawę. Bo ona jest sprzeczna z Konsytuacją. (…) Czy to zrobi? Niestety wielokrotnie podpisywał ustawy niekonstytucyjne więc może i tę podpisać – powiedział gość TOK FM.
Cimoszewicz zauważył, że w każdym cywilizowanym demokratycznym państwie sądy, a nie politycznie powołany organ mają kompetencje do pozbawiania praw obywatelskich i politycznych m.in. do sprawowania funkcji publicznych. – A nie tego typu komisje – podkreślił były premier.
Premier powinien podać się do dymisji
W programie poruszono również ostrą wymianę zdań pomiędzy Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą. – Można sobie oczywiście z tego dworować, ale to jest coś, co fatalnie świadczy o funkcjonowaniu naszego państwa. (…) Jeżeli premier nie ma siły pozbyć się takiego ministra, to sam powinien podać się do dymisji, a w każdym razie spróbować się pozbyć takiego ministra. Oczywiście wiadomo, że chodzi o te kilka głosów przewagi w Sejmie. To świadczy o tym, że rząd nie jest rządem tylko jest zbieraniną politycznych aparatczyków, którzy mają jakieś swoje polityczne interesy i nie bardzo myślą o państwie – mówił europarlamentarzysta.
Fundamentalne wybory
W październiku czekają nas wybory parlamentarne. – Te wybory są szczególnie ważne. Jeśli PiS je wygra, to obawiam się, że będą się spełniały czarne scenariusze. Będzie jeszcze gorzej. Polska coraz bardziej będzie stawała się krajem, z którego Polacy będą emigrowali, nie chcąc żyć w takim państwie. Państwo jest zepsute od dawna, nie funkcjonują w nim najistotniejsze elementy władzy – zauważył gość TOK FM, wymieniając m.in.: Sejm zamieniony w legislaturę pomysłów Kaczyńskiego, sądownictwo, skandale korupcyjne i nepotyczne.
Były premier dodał, że kolesiostwo „występuje w nasileniu dotąd niespotykanym” i to wszystko obniża pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
“Wolność mediów w Polsce jest zagrożona”
W audycji Karolina Lewicka poruszyła również wątek wizyty siedmiorga członków Komisji Kultury i Edukacji europarlamentu, którzy chcieli się przekonać jak wygląda w Polsce swoboda mediów, instytucji kulturalnych i artystycznych oraz edukacja. Po spotkaniach z przedstawicielami polskiego rządu Sabine Verheyen powiedziała: “Jesteśmy wstrząśnięci otwartością, z jaką mówi się o pewnych rzeczach po stronie rządu. Dla mnie to było wręcz niespotykane”. I delegacja nie ma wątpliwości, że “wolność mediów w Polsce jest zagrożona, w związku z tym jest też zagrożona demokracja”.
Podczas spotkania Sabine Verheyen została pouczona przez ministra Czarnka, który przypomniał jej o nazizmie. A wiceminister kultury Sellin zasugerował, żeby Unia Europejska zajęła się raczej wolnością słowa w Europie, a nie w Polsce.
– Nigdzie nie jest idealnie, ale na jakiejś podstawie opracowywane są rankingi wolności mediów. Nieprzypadkowo Polska spada w tych rankingach za czasów sprawowania władzy przez rząd PiS – skomentował Cimoszewicz.
Gość TOK FM skrytykował działanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nakłada kary i przeciąga decyzje o przyznaniu koncesji niezależnym mediom, takim jak TVN 24 i TOK FM, nie bacząc na to, co dzieje się mediach publicznych. – Nigdy w świecie mediów w naszym kraju nie było ideałów, ale tak źle jeśli chodzi o media publiczne i zachowanie polityków rządzących nie było – podsumował były premier.
Posłuchaj całej rozmowy z Włodzimierzem Cimoszewiczem:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty “taniej na zawsze”. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS