Zdarza się w naszych stronach tak, że czasami ktoś na szlaku spotka niedźwiedzia. Młodego przedstawiciela tego gatunku złapał niedawno w fotopułapkę Michał Figura z Węgierskiej Górki, miłośnik przyrody. Działający w „Stowarzyszeniu dla Natury Wilk” przyrodnik twierdzi, że niedźwiedź w Beskidzie Żywieckim to nic nadzwyczajnego.
Niedźwiedź brunatny to największy ssak drapieżny Curopy. W Polsce zasięg jego występowania ogranicza się wyłącznie do Karpat, jednak w przeszłości zasiedlał on cały kraj – informuje Michał Figura na Facebookowym profilu Wildlife Seminars. W zamieszczonym poście daje do zrozumienia, że udało mu się uchwycić młodego niedźwiedzia na zdjęciach.
Niedźwiedzie brunatne z reguły to samotniki, w grupie możemy spotkać jedynie samice z młodymi. Zimą zazwyczaj zapadają w sen zimowy, jednak ostatnie ciepłe zimy oraz całoroczny dostęp do pokarmu powoduje, że nie wszystkie niedźwiedzie zimują. Są wszystkożerne, aktywnie polują na duże ssaki kopytne ale chętnie zjadają padlinę.
Okres godowy ma miejsce w kwietniu i maju, nic więc dziwnego, że można je spotkać także w naszych stronach. Niedźwiedzie w Polsce są gatunkiem ściśle chronionym. Niedźwiedzie nie szukają kontaktu z człowiekiem. Większość pojedynczych ataków niedźwiedzi wynika z potrzeby obrony młodych zagrożenia przestrzeni prywatnej niedźwiedzia. Niedźwiedzie, podobnie jak ludzie, używają dróg i szlaków turystycznych, zatem ich obecność na drogach i szlakach nie jest niczym niezwykłym.
Niedźwiedzie nie lubią być zaskakiwane. Jeśli dostrzeżesz niedźwiedzia z daleka, a on cię na widzi, postaraj się go obejść. Zawróć powoli, idź inną drogą. Jeśli jednak natrafisz na niedźwiedzia w bliskiej odległości, koniecznie zachowaj spokój.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS