A A+ A++

Drapieżnik ten w toku ewolucji zyskał bardzo wiele cech, które pozwoliły mu funkcjonować w środowisku, w którym mu przyszło żyć. A żyje na dalekiej północy, gdzie żeby przeżyć, trzeba polować zarówno na lądzie jak i pod wodą. Niedźwiedź polarny jest doskonałym przykładem na to w jaki sposób działa ewolucja, bowiem posiadł pewne cechy, które odróżniają go od innych niedźwiedzi.

Niedźwiedź polarny w Schonbrunn Zoo, fot. Kacper Kowalczyk

  1. Biały niedźwiedź
  2. Przezroczyste futro
  3. Ewolucja kluczem do sukcesu
  4. Niedźwiedź polarny – chroniony ale zagrożony

Biały niedźwiedź

Kiedy patrzę na to zwierzę, widzę w nim nie tylko zwykłego niedźwiedzia, ale coś więcej. Niedźwiedź polarny (Ursus maritimus) jest nie tylko niezwykłą „maszyną do zabijania”, ale także troskliwym rodzicem, któremu na sercu leży dobro jego potomstwa. I kto by pomyślał, że istota z taką czaszką, wyposażoną w tak ostre zęby, jednocześnie potrafi być brutalna oraz delikatna jak piórko na wietrze. Dlaczego mam go za niezwykłego? Bo w przeciwieństwie do swoich pobratymców posiada pewną zdolność, dzięki której przetrwał w tak trudnych warunkach jakie funduje mu życie na półkuli północnej. Potrafi nurkować, a także polować pod wodą, czego nie umieją inne, obecnie żyjące na świecie niedźwiedzie. Rządzą tym pewne mechanizmy fizjologiczne oraz anatomiczne, o których jeszcze będzie. Drapieżnik dorasta do około 3 metrów długości ciała oraz wysokości w kłębie 1,3 – 1,5 m w przypadku samców i nieco mniej, bo około 2,1 m oraz 1,2 m w przypadku samic. Średnia masa ciała samców wynosi 489 kg, natomiast samice zazwyczaj ważą nie więcej niż 400 kg. Większe osobniki można spotkać w południowym zasięgu występowania gatunku i im dalej na północ, tym mniejsze niedźwiedzie. Chociaż w tym przypadku pojęcie mały jest względne! Naukowcy podejrzewają, że w naturze żyją także takie drapieżniki, których masa ciała może dochodzić do 800 kg. Póki co największy znany osobnik ważył 654 kg i był to samiec odłowiony w ramach badań nad tym gatunkiem w 1992 roku w wieku 13 lat, regularnie występujący nad Zatoką Hudsona.

Ogromne rozmiary drapieżnika to jedno, a drugie to futro. Niedźwiedź polarny jest cały pokryty futrem, zwłaszcza w zimie. Od szczytu nosa aż po ogon. Nawet przestrzeń pomiędzy poduszkami palcowymi ma zarośniętą, akurat w tym przypadku jest to uzasadnione nie tylko ochroną przed zimnem, ale także większą powierzchnią stopy, gdy ssak kroczy po ziemi pokrytej śniegiem. Dzięki temu nie zapada się pod swoim własnym ciężarem. Dodatkowym narzędziem, którego próżno szukać u innych, podobnych zwierząt, są błony pławne pomiędzy palcami. Nie trudno się domyślić, że ta cecha pozwala na funkcjonowanie pod wodą. Co ciekawe skóra niedźwiedzia ukryta pod białym futrem ma kolor czarny. Można to zauważyć u osobników z ubytkami sierści spowodowanymi albo bójkami pomiędzy samcami, albo w wyniku polowania oraz walki z szarpiącą ofiarą. Czasami kolor skóry jest także zauważalny u osobników wymieniających futro z zimowego na wiosenne. Takie ubytki mają absolutnie fizjologiczne podłoże. Z reguły wymiana sierści ma miejsce od kwietnia do maja. Zwierzęta te posiadają także jeszcze jedną zdolność. Mogą pochłaniać promieniowanie UV. Odkrycie tego wywołało wiele spekulacji na temat możliwości wykorzystania przez niedźwiedzie promieni UV. Wiele osób zastanawiało i zastanawia się do dziś po co to zwierzęciu? Bardzo prawdopodobna wydaje się teoria, która głosi, że zwierzęta odzyskują energię z pochłanianych przez siebie promieni. Może mieć to swoje uzasadnienie, zwłaszcza wtedy, kiedy weźmiemy pod uwagę w jakich trudnych warunkach funkcjonuje nasz bohater. Grudzień – styczeń to czas porodów. Wtedy na świat przychodzą dwa małe niedźwiedzie polarne. Ich masa ciała w tym momencie życia wynosi 600 – 700 gramów. Oseski szybko rosną i już w marcu osiągają masę ciała w granicach 13 kg, stając się tym samym pełnoprawnym młodym niedźwiedziem. Dojrzałość płciową osiągają w wieku 3 – 5 lat i przez ten czas, zanim dorosną szwendają się szukając swojego miejsca na świecie.

Przezroczyste futro

Niedźwiedzie polarne wcale nie są białe! Może to wydawać się dziwne, ale tak jest. Futro tych ssaków jest przezroczyste. Za sprawą załamania promieni UV drapieżnik jawi nam się jako biała istota. Zwłaszcza na filmach przyrodniczych, w nagranych ujęciach, kiedy widzimy przemierzającego bezkresną białą pustynię Arktyki ogromnego zwierza. Wynika to z przezroczystego rdzenia pojedynczych włosów. Właśnie przez to późnym latem futro nabiera „żółtawej” barwy u zwierząt żyjących w stanie dzikim, natomiast osobniki utrzymywane przez ogrody zoologiczne z czasem zielenieją…Dziwne prawda? Biały niedźwiedź, który nagle zielenieje. Jak do tego w ogóle dochodzi?

Sierść niedźwiedzia polarnego stanowi niezwykłe środowisko życia oraz rozwoju dla alg i glonów. Panuje tam właściwa temperatura, odpowiednia wilgotność, no i właściwa pożywka dla rozwoju tego typu organizmów. Oczywiście wiele ogrodów zoologicznych, chcąc utrzymać futro ssaków w jasnej tonacji ubarwienia, stosuje mnóstwo różnego rodzaju zabiegów, by zwalczyć glony. Dla samego zainteresowanego, obecność tych drobnoustrojów w ich futrze jest obojętna, bowiem w żaden sposób nie odbija się to ani na kondycji, ani na zdrowiu niedźwiedzi, ale zielony niedźwiedź, który był reklamowany jako biały to niezbyt dobry efekt marketingowy. By nie oszukiwać odwiedzających ogród, opiekunowie zwierząt wykonują kąpiele w roztworze wody utlenionej, która, jak sama nazwa wskazuje, utlenia włosy a tym samym niszczy glony, co sprawia że niedźwiedź polarny nadal zostaje białym niedźwiedziem polarnym znanym z filmów przyrodniczych.

Ewolucja kluczem do sukcesu

Rozdzielenie niedźwiedzia brunatnego oraz niedźwiedzia polarnego nastąpiło jakieś 200 000 lat temu. Wtedy też zarysowały się wyraźne różnice między jednym i drugim gatunkiem. Niedźwiedzie polarne były wyraźnie większe od swoich brunatnych kuzynów. Jeden z badaczy wysnuł nawet teorię, że ssaki żyjące w późnym plejstocenie miały jeszcze większe rozmiary aniżeli te osobniki, które mamy okazję obserwować teraz, mimo że nadal niedźwiedź polarny jest największym występującym na ziemi przedstawicielem rodzaju Ursus.

Namacalnym faktem bliskiego pokrewieństwa obu gatunków niedźwiedzi mogą być badania mitochondrialnego DNA. Cronin wraz ze współpracownikami analizował materiał genetyczny pochodzący z tego małego, ale jakże ważnego, organellum komórkowego z komórek niedźwiedzi brunatnych pochodzących z archipelagu Aleksandra oraz niedźwiedzi polarnych. Okazało się, że niedźwiedzie z w/w archipelagu są bliżej spokrewnione z polarnymi odpowiednikami aniżeli z pozostałymi przedstawicielami własnego gatunku. DNA mitochondrialne, to łańcuch genetyczny dziedziczony po matce. Na podstawie tych badań, można stwierdzić, że ssaki mają wspólną matkę, bowiem to właśnie od niej każdy organizm na ziemi, otrzymuje materiał genetyczny zgromadzony w mitochondriach. W przypadku niedźwiedzia polarnego warto na dłużej się zatrzymać przy ewolucji. Proces ten spowodował, że drapieżnik zyskał wiele „urządzeń” naturalnych, które umożliwiają mu przeżycie w warunkach, w jakich przyszło mu żyć. Zacznijmy od głowy i jednego z mniejszych elementów, czyli zębów. Niedźwiedź polarny ma mniejsze zęby, które mają mniejszą powierzchnię trąca niż te u niedźwiedzia brunatnego. Poza tym są bardziej ostre. Już po uzębieniu widać, że to stworzenie bezwzględnie mięsożerne w przeciwieństwie do brązowego kuzyna, który w swojej diecie ma zapisane także posiłki roślinne. Czaszka jest węższa, ale za to dłuższa i wizualnie wydaje się smuklejsza od czaszki brązowych niedźwiedzi. Dodatkowo wrażenie to podkreśla długa szyja arktycznego drapieżnika. Zadaniem długiej szyi oraz wąskiej czaszki jest nic innego jak nadawanie opływowego kształtu niedźwiedziowi. Ta cecha przydaje się podczas podwodnych polowań. Zwierz stawia stosunkowo niski opór przez co może szybciej płynąć, a zatem prowadzić także skuteczniejsze polowania. Dołóżmy do tego jeszcze długie, silne nogi oraz błony pławne między palcami i szpiczaste, ostre jak brzytwa zęby, z których wydostać się jest niezwykle trudno.

Niedźwiedź polarny w Schonbrunn Zoo, fot. Kacper Kowalczyk

Niedźwiedź polarny – chroniony ale zagrożony

Niedźwiedź polarny został sklasyfikowany przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody w kategorii VU, co oznacza „narażony na wyginięcie”. W związku ze zmianami klimatycznymi ochrona tego gatunku wydaje się bardzo problematyczna. Bowiem eliminacja takich czynników jak polowania, katastrofy związane z wyciekami różnego rodzaju toksycznych substancji, czy też penetracja terenów zamieszkiwanych przez drapieżniki spowoduje tylko spowolnienie wymierania tego gatunku.

Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda zauważyli już pod koniec lat ’90. ub. wieku, że zmniejszanie się lodu morskiego w części Morza Beauforta jest skorelowane z wyższą śmiertelnością zwierząt. Z kolei w Zatoce Hudsona zauważono, że dryfujący lód rozpuszcza się szybciej – niedźwiedzie lubią polować z dryfującej po wodzie kry. Rozpuszczająca się szybciej kra, czy też większe fragmenty lodu podzielone przez właśnie wyższą temperaturę powodują, że niedźwiedzie polarne dryfują wzdłuż brzegu przez dłuższy czas, nim złapią odpowiednią ilość jedzenia zanim pójdą spać. Takie zjawisko prowadzi do wymierania tych zwierząt z głodu. Oprócz tego ograniczenie zasobności łowisk stanowi kolejny problem zwierzęcia i stawia pod znakiem zapytania przetrwanie gatunku…

Chociaż niedźwiedź polarny jest dużym, silnie wyspecjalizowanym drapieżnikiem, który budzi respekt w środowisku ma silniejszego od siebie wroga w postaci zmian klimatycznych. Bardzo dużo zależy od tego, jak my podejdziemy do sprawy walki o klimat. Niestety wiele naszych działań, sprzyja tym zmianom i powoduje ich przyspieszenie, a także zwiększa gwałtowność. Im gwałtowniej zachodzą te zmiany, tym gorzej mają się największe, polarne drapieżniki. Jeśli chcemy je jak najdłużej oglądać, musimy chronić klimat!

Urszula Ziniewicz
Kacper Kowalczyk

Bibliografia

  1. Stirling, Ian. (2009). ; “Polar Bear: Ursus maritimus. ”; Encyclopedia of Marine Mammals. 888-890. 10.1016/B978-0-12-373553-9.00204-2. ;
  2. Derocher , A. E. , Lunn , N. J. , and Stirling , I. ( 2004 ). ; “Polar bears in a warming climate ”; Integr. Comp. Biol. 44 , 163 – 176 ;
  3. Douglas P., Stirling I. 1981; “Mammalian species – Ursus martimus ”; American Society of Mammalogists ;
  4. Amstrup S.C. 2003. ; “Polar bear, Ursus maritimus”; Chapter 27 In Wild;
  5. Edited by G.A. Feldhamer, B.C. Thompson, and J.A. Chapman; “Mammals of North America: biology, management, and conservation.”; John Hopkins University Press, Baltimore. pp. 587-610;
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZasady przechowywania żywności w lodówce
Następny artykułBiblioteka Słupsk: Spotkanie Klubu TP