A A+ A++

Osoby zaszczepione w szpitalu WUM zostały nieprawidłowo zgłoszone jako personel medyczny, jeszcze przed informacją NFZ odnośnie do sytuacji, gdy szczepionka na COVID-19 mogłaby się zmarnować – powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.

W poniedziałek w jednostkach związanych z WUM rozpoczęła się szczegółowa kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia. Miała ona związek z informacjami, że na WUM zaszczepiono poza kolejnością wynikającą z Narodowej Strategii Szczepień znane osoby. O zaszczepieniu informował w ostatnich dniach m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Zaszczepieni zostali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn i Wiktor Zborowski, satyryk Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak oraz aktor, piosenkarz Michał Bajor i inni. Pełna lista 18 osób zaszczepionych poza kolejnością nie została upubliczniona.

“Te osoby zostały nieprawidłowo zgłoszone, nieprawidłowo nawet względem wyjątków, które zostały określone, bo zostały zgłoszone jako personel medyczny” – mówił Niedzielski na konferencji prasowej.

“Po drugie, zgłoszenie zostało dokonane 28 grudnia, czyli w przeddzień ogłoszenia tej listy wyjątków czy wyjątkowych sytuacji, które pozwalały na wszczepienie osób spoza tej wąskiej grupy medyków i personelu medycznego oraz niemedycznego zatrudnionego w szpitalu” – tłumaczył.

Jak mówił minister zdrowia, plik z nazwiskami tych osób został przesłany 28 grudnia. “Dopiero 29 grudnia w okolicach południa pojawiły się informacje z NFZ, zgodnie z którymi dla przykładu, gdy była potencjalna sytuacja, że zmarnuje się szczepionka, (można było) doprosić pacjenta szpitala (…) i ewentualnie osobę, rodzinę personelu medycznego i niemedycznego zatrudnionego w szpitalu” – powiedział Niedzielski.

“Zostałem poinformowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, że stwierdzone tylko w pierwszym dniu – podkreślam – nieprawidłowości są podstawą do nałożenia kary w wysokości powyżej 250 tys. zł. To jest minimalna kara, z jaką musi się liczyć Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM w przypadku naruszenia zasad Narodowego Programu Szczepień” – poinformował minister zdrowia na konferencji prasowej.

Zastrzegł, że ostateczny wymiar kary może ulec zwiększaniu. “Sposób naliczania kary jest realizowany w ten sposób, że to jest 50 proc. środków przekazywanych do danej jednostki. Tutaj nowe regulacje związane z powołaniem korpusu kontrolerskiego w NFZ dają takie możliwości karania podmiotów leczniczych” – dodał.

«« | « | 1 | » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHuawei udostępni HarmonyOS innym producentom smartfonów
Następny artykułPijana opiekunka zajmowała się 6-latkiem!