A A+ A++

„To, że do jakiejś rekonstrukcji przed wyborami dojdzie jest rzeczą oczywistą” – powiedział Adam Bielan w Polsat News pytany czy minister zdrowia Adam Niedzielski oraz minister rozwoju i technologii Waldemar Buda mogą stracić stanowisko. Koalicjant PiS nie podał jednak nazwisk. Szef Republikanów skomentował również kwestię wniosku ws. KPO i sprawę reparacji wojennych.

CZYTAJ TAKŻE:

-NASZ WYWIAD. Dlaczego szefowa KE nie chce zawieszenia ETS? Co z KPO? Wiceszef MSZ: „Rzeczywiście to jest moment próby

-Platforma po stronie cywilizacji śmierci! Tusk za aborcją do 12. tygodnia. Zapowiada wycinanie konserwatystów z list wyborczych

Jak podkreślił Bielan w kontekście inflacji, ma nadzieję, że właśnie osiągnęliśmy jej szczyt i teraz będziemy „schodzić w dół”, a w 2023 tendencja będzie już jednocyfrowa.

Rząd zrobił tutaj bardzo dużo. Zareagował jak żaden inny rząd w historii tnąc praktycznie do zera wszystkie podatki choćby na paliwa. Dzięki czemu benzyna nie kosztuje 10 zł

— powiedział.

Zwrócił również uwagę na pakiet inflacyjny, zaznaczając jednak, że przez duże wzrosty cen gazu i ropy na rynkach światowych są także dalsze wzrosty w całej Europie, a Polska nie jest tutaj wyizolowaną wyspą.

Platforma skręca w lewo

Donald Tusk podczas „Campusu Polska Przyszłości” zapowiedział, że PO będzie dążyć do zalegalizowania aborcji do 12. tygodnia ciąży. Co więcej, miejsca na listach mają nie znaleźć politycy PO mający inne zdanie w tej kwestii.

To oznacza skręt Tuska i całej PO, bo niewątpliwie on jest dzisiaj bardzo silnym przywódcą tej partii, w stronę skrajnej lewicy. W warunkach polskich aborcja na życzenie, bo to ogłosił Tusk, do 12. tygodnia to postulat skrajnej lewicy

— zaznaczył Bielan.

Nie wiem co jeszcze tacy politycy jak Paweł Kowal czy Paweł Poncyljusz dotąd robili w PO, ale po tych słowach to chyba oczywiste, że nie będzie ich na listach, więc będą musieli szukać jakiejś alternatywy

— dodał.

Co z KPO?

Adam Bielan odnosząc się do kwestii środków z Krajowego Planu Odbudowy mówił, że paradoksalnie nie pomogą one w walce z drożyzną.

Olbrzymi wzrost inwestycji, który jest tak potrzebny polskiej gospodarce, będzie też oznaczał zwiększenie podaży pieniądza na rynku. Więc w walce z inflacją nie pomoże, ale jest Polsce bardzo potrzebny

— podkreślił.

Negocjacje się zakończyły, wszystko jest gotowe. Z pewnych względów urzędnicy KE proszą jeszcze o kilka dni zwłoki, natomiast ten wniosek z całą pewnością we wrześniu zostanie zakończony i tutaj nie ma żadnych opóźnień

— zapewnił.

Na każdej sesji PE w Strasburgu, a taka sesja się odbywa co miesiąc, (politycy opozycji – polsatnews.pl) atakują Ursulę von der Leyen grożąc nawet wnioskiem o jej odwołanie, jeżeli choćby jeden eurocent trafi do Polski. Więc szczyt hipokryzji – w Strasburgu i Brukseli robią co innego, a w mediach mówią co innego

— zauważył.

Reparacje od Niemiec

W programie „Graffiti” prowadzonym przez Marcina Fijołka nie zabrakło również tematu reparacji wojennych, które Polska mogłaby otrzymać od Niemiec. Szef Republikanów zwrócił uwagę na fasadową moralność Berlina.

Proszę spojrzeć na to, co robiły Niemcy przez ostatnie 7-8 lat wojny na Ukrainie, kiedy wiele państw w tym Polska wzywały do ostrzejszych sankcji, jeszcze przed 24 lutego, przed kolejną inwazją. A Niemcy wstrzymywały te sankcje używając argumentu, że wyrządziły olbrzymie szkody narodowi rosyjskiemu podczas II wojny światowej. Otóż szkody, które wyrządziły narodowi polskiemu, państwu polskiemu były jeszcze większe, mimo to w relacjach bilateralnych ten argument się nie pojawia

— powiedział.

Przypomnienie Niemcom jakich bestialstw ich wojska się tutaj dopuściły będzie też ważne w relacjach dwustronnych, bo nam się często też wypomina, że otrzymujemy „za darmo” środki z UE choćby w ramach KPO czy w ramach funduszy, a Niemcy są jednym z największych płatników netto

— stwierdził, dodając, że ten rachunek jest na naszą niekorzyść i Niemcy przez wiele lat będą naszymi dłużnikami.

Ministrowie Niedzielski i Buda do dymisji?

Prowadzący powołał się również na doniesienia „Super Expressu”, z których wynika, że pojawiły się spekulacje, jakoby ze stanowiska mieli zostać odwołani minister zdrowia Adam Niedzielski oraz minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Korekta zawsze się może wydarzyć. Premier na bieżąco ocenia aktywność poszczególnych ministrów, a oczywiście Jarosław Kaczyński i inni liderzy koalicji mogą jako zaplecze parlamentarne premierowi coś sugerować

— mówił Adam Bielan, zastrzegając, że nie jest w stanie powiedzieć, kiedy taka decyzja zapadnie.

To, że do jakiejś rekonstrukcji przed wyborami dojdzie jest rzeczą oczywistą. Natomiast to nie moją rola, żeby zdradzać zmiany personalne

— dodał, przyznając, że słyszał o planowaniu pewnych zmian.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Tyle winni są nam Niemcy! Arkadiusz Mularczyk ujawnia: Kwota reparacji wojennych jest wyższa niż 850 mld dolarów

-Czy Polska dostanie środki z KPO? Adam Bielan: Uważam, że jest wciąż duże prawdopodobieństwo. Trwają intensywne negocjacje

mm/polsatnews.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVilleroy&Boch. Ponadczasowa porcelana w Twoim domu
Następny artykułUmowa na rewitalizację parku w Kruszce podpisana