A A+ A++

Historyczne zadłużenie Augustowa nie robi wielkiego wrażenia na koalicji rządzącej, ale skutki takiej sytuacji mieszkańcy mogą odczuwać przez lata. Kredyt będzie trzeba z czegoś spłacać, a najprostszym rozwiązaniem są kolejne podwyżki serwowane augustowianom. Opozycja przypomina, że „Olimpijski Augustów” to nie pierwsze niedoszacowane przedsięwzięcie tej władzy. Inne inwestycje też miały być tanie, ale kończyły się horrendalnymi kwotami.

Miasto otrzymało 30 mln z Polskiego Ładu. Wniosek był dramatycznie niedoszacowany, miasto musi dołożyć do niego 23 mln zł, zadłużenie Augustowa pod koniec przyszłego roku ma sięgnąć ok. 60 mln zł.

-Znając możliwości tej ekipy, na ponad 23 mln zł te koszty się nie zamkną. Świadczą o tym zadania realizowane w poprzednich latach. Nowy ratusz miał kosztować początkowo 6 mln, a na finiszu wyszło 15 mln zł. Baza sportów wodnych miała być zrealizowana pierwotnie za 1 mln 700 tys. zł, a zamykano inwestycję kwotą 6 mln zł. Rozmawiając na sesji o „Olimpijskim Augustowie” nie usłyszeliśmy odpowiedzi na pytanie o koszty dodatkowe przedsięwzięcia. Zakładam, że może być to kolejne 20 mln zł –ubolewa opozycyjny radny PiS Tomasz Miklas.

-Dlaczego we wniosku złożonym przez miasto do Polskiego Ładu znalazło się aż pięć zadań, zamiast realizować je etapami? Burmistrz mówi, że zmodernizowany stadion lekkoatletyczny przyniesie nam zyski, będzie przyciągał sportowców, sprowadzi imprezy sportowe do miasta. Również baza sportów wodnych miała dać podobne efekty, ale nie dzieje się tutaj zbyt wiele. Kiedyś mówiliśmy na sesji o bazie kajakarskiej w Drohiczynie, wybudowanej za niewielkie środki. Podczas ostatnich wakacji w ramach funkcjonowania drohiczyńskiej bazy odbywał się największy spływ kajakarski w Polsce i popłynęło w nim 500 kajaków –komentuje radny PiS.

Radny Miklas ocenia, że w Augustowie są bardzo ważne dziedziny życia mieszkańców, które wymagają pilnej inwestycji, a koronnym przykładem jest modernizacja oczyszczalni ścieków.

-W Augustowie jest wielki problem z oczyszczalnią ścieków, która miała być remontowana w poprzedniej kadencji. Koszt szacowany był na 10 mln zł. Miasto miało praktycznie przyznane 8 mln zł dofinansowania zewnętrznego, a 2 mln miał stanowić wkład własny. Projekt został wyrzucony do kosza, gdyż ekipa rządząca wolała wydać 2 mln zł na asfaltowanie kolejnych uliczek. Zniweczono modernizację miejskiej oczyszczalni ścieków, a dziś mówi się o kwocie aż 40 mln zł na przeprowadzenie tego przedsięwzięcia i nie ma już możliwości dofinansowań. Tyle pieniędzy będzie trzeba dołożyć do zadłużenia Augustowa -informuje radny miejski PiS.

-Burmistrz wspomina o projekcie kładki łączącej brzegi rzeki Netty za 50 mln zł. Ten pomysł wielu się podoba, ale niewielu zdaje sobie sprawę jak ogromna jest to kwota dla samorządu. Również powinniśmy spodziewać się kosztów dodatkowych i do 50 mln trzeba będzie dodać być może 10 lub 20 mln zł. Pan burmistrz chwalił się swego czasu, że chciałby przekopać się do Wielkich Jezior Mazurskich. Ile miasto musiałoby za to zapłacić? –dopytuje radny Miklas.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaginął mieszkaniec powiatu oleśnickiego (AKTUALIZACJA)
Następny artykułSukienki idealne do sesji zdjęciowych