Gierka pochowano w sierpniu na cmentarzu w Sosnowcu-Zagórzu. Szacuje się, że w ostatnim pożegnaniu wzięło udział ok. 10 tys. osób. Nieobecność premiera Buzka, byłego solidarnościowca i prezydenta Kwaśniewskiego, który w epoce Gierka nic jeszcze nie znaczył w PZPR, nie dziwi Gajdzińskiego. “Najbardziej jednak widoczna była nieobecność na sosnowieckim cmentarzu Leszka Millera, przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, partii wyrosłej z PZPR i nawiązującej do jej tradycji. To była dziwna absencja”. Autor książki nie pisał tego w kontekście ewentualnej sympatii czy uznaniu, którym Miller mógł darzyć Gierka. W grę wchodziła jednak poważna polityczna korzyść.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS