Muzeum Pamięci Sybiru to miejsce, “gdzie ożywa historia cierpienia i walki o przetrwanie”. Ta szacowna instytucja pozwoliła sobie na porozumienie o współpracy ze Strażą Graniczną. Tą samą, która codziennie wywozi do lasu, za graniczny drut bezbronnych ludzi: mężczyzn, kobiety i dzieci, żeby tam cierpieli i walczyli o przetrwanie.
Porozumienie Muzeum Pamięci Sybiru i Straży Granicznej, podpisane 21 lipca, wiele osób – zwłaszcza zaangażowanych w ratowanie zdrowia i życia migrantów na polsko-białoruskiej granicy – uznało za bulwersujące. Muzeum chyba samo za bardzo nie chciało chwalić się tą fuzją, bo nie wysłało o tym informacji prasowej do mediów.
Tylko na swojej witrynie i na stronie facebookowej zamieściło komunikat: “Wspólne inicjatywy edukacyjne i kulturalne przewiduje podpisane 21 lipca porozumienie o współpracy partnerskiej między Muzeum Pamięci Sybiru i Podlaskim Oddziałem Straży Granicznej. Dokument podpisali Dyrektor Muzeum, prof. Wojciech Śleszyński, oraz Komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, generał brygady Andrzej Jakubaszek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS