Jaśnie panie i jaśnie panowie kierownicy zapomnieli, jak to jest być szeregowym pracownikiem – narzeka kasjerka z Łodzi. Z kolei kierownicy skarżą się na roszczeniowość i fochy podwładnych.
– Jak trzeba wprowadzić zmianę w grafiku pracy, to towarzystwo jest śmiertelnie obrażone. I to obrażone na kierownictwo, a nie na osoby, które mają lewe zwolnienie lekarskie lub biorą urlop na żądanie z dziwnych powodów – opowiada kierowniczka jednego z łódzkich dyskontów.
I dodaje: – A przecież kierownik też człowiek. Dlaczego nie może liczyć na zrozumienie i współpracę, tylko spotykają go fochy i roszczeniowość?
Zapewnia, że stara się uwzględniać życzenia pracowników dotyczące grafiku, gdy komuś coś wypadło lub źle się czuje. – Ale w drugą stronę to już tak nie działa – mówi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS