W środę 20 maja Słońce przekroczy równoleżnik 20° deklinacji w drodze na północ, rozpoczynając tym samym dwumiesięczny okres najdłuższych dni i najkrótszych nocy. W tym czasie wysokość górowania i dołowania Słońca zmieni się tylko o 3,5 stopnia. Nad Bałtykiem już się rozpoczął sezon białych nocy astronomicznych, a tym samym szansa na pojawienie się tzw. obłoków srebrzystych, czyli wysoko zawieszonych chmur, oświetlonych światłem słonecznym nawet w najciemniejszej części nocy. Natomiast na południu kraju rozpoczął się sezon na zjawisko łuku okołohoryzontalnego, czyli małej lecz intensywnej tęczy, pojawiającej się czasami pod Słońcem.
Niestety, aby łuk okołohoryzontalny mógł się pojawić, Słońce musi znajdować się na wysokości co najmniej 58° nad widnokręgiem, a sama tęcza pojawia się 46° pod nim, a zatem u nas jest to kilka – kilkanaście stopni nad horyzontem, stąd jego nazwa. A ten warunek jest u nas spełniony tylko w okresie od mniej więcej połowy maja do końca lipca i to tylko w godzinach okołopołudniowych. Oczywiście z upływem czasu, aż do momentu przesilenia letniego, z jednej strony obszar białych nocy astronomicznych rozszerzy się na południe, zaś z drugiej strony obszar widoczności łuku okołohoryzontalnego rozszerzy się na północ. Ona obszary stopniowo obejmą cały obszar Polski.
Najbliższe dni są ostatnimi, w których Wenus ozdobi wieczorne niebo. Planeta szybko zbliża się do Słońca i jednocześnie do nas, stąd jej tarcza szybko rośnie i zmniejsza fazę. Na pożegnanie Wenus utworzy bliską konfigurację z planetą Merkury oraz z powracającym na nocne niebo Księżycem. Przed świtem poprawiają się warunki obserwacyjne planet Jowisz, Saturn i Merkury.
Planeta Wenus szybko dąży do koniunkcji dolnej ze Słońcem, przez którą przejdzie 3 czerwca. Każdego kolejnego wieczora planeta schodzi wyraźnie niżej i jeszcze przed końcem maja zniknie z wieczornego nieboskłonu. Do tego czasu jej średnica kątowa będzie rosnąć, a faza — maleć. Stąd jej tarcza jest teraz atrakcyjnym celem dla posiadaczy nawet niewielkich lornetek teatralnych, które pozwolą przekonać się na własne oczy, że tarcza Wenus ma kształt bardzo wąskiego sierpa. Godzinę po zachodzie Słońca w poniedziałek 18 maja planeta zajmie pozycję na wysokości zaledwie 10°, natomiast w niedzielę 24 maja — już tylko 3,5 stopnia. W tym czasie średnica planety urośnie od już bardzo dużych 51″ do 55″, natomiast faza zmaleje z 8 do 4%. Jasność planety spadnie z -4,3 do -4,1 magnitudo.
Warto wykorzystać najbliższe kilkanaście dni na obserwacje planety, gdyż po koniunkcji, gdy planeta przejdzie na niebo poranne, niekorzystne nachylenie ekliptyki do wschodniego widnokręgu spowoduje, że planeta zacznie wyłaniać się z zorzy porannej dopiero w lipcu, gdy jej tarcza nie będzie już tak duża, a faza — tak mała. A zatem jej obraz w lornetkach i teleskopach przyjmie mniej atrakcyjną postać. Np. za miesiąc od niedzieli 24 maja, czyli 24 czerwca planeta na godzinę przed wschodem Słońca zajmie pozycję na wysokości niecałych 2° nad północno-wschodnim widnokręgiem, ale tego dnia jej tarcza zmniejszy średnicę do 48″, zaś faza urośnie do 12%, a w kolejnych dniach wartości te szybko staną się jeszcze mniej atrakcyjne, choć w lipcu planeta równie szybko oddali się od Słońca i przy poprawiającym się nachyleniu ekliptyki zwiększy wysokość nad widnokręgiem, stając się ozdobą porannego nieba.
Do planety Wenus już w zeszłym tygodniu dołączyła planeta Merkury, która z kolei 4 czerwca osiągnie swoją maksymalną elongację wschodnią, oddalając się od Słońca na ponad 23°. Jest to najkorzystniejszy okres widoczności tej planety na wieczornym niebie w tym roku. W dniu maksymalnej elongacji planeta godzinę po zachodzie Słońca zajmie pozycję na wysokości 6°, świecąc z jasnością +0,6 magnitudo, prezentując tarczę o średnicy 8″ i fazie 38%. Przed maksymalną elongacją planeta świeci jaśniej, mając mniejszą tarczę, ale większą fazę.
W poniedziałek 18 maja Merkury 60 minut po zachodzie Słońca zajmie pozycję na wysokości niecałych 2°, świecąc z jasnością -0,9 wielkości gwiazdowej, z tarczą o średnicy 6″ i fazie 78%. Natomiast w niedzielę 24 maja o tej samej porze wysokość planety zwiększy się do ponad 6°, przy jednoczesnym spadku jasności do -0,3 wielkości gwiazdowej. W tym czasie tarcza planety zwiększy średnicę do 6,5 sekundy kątowej, a jej faza spadnie do 62%.
Łatwo zauważyć, że w którymś momencie Merkury znajdzie się wyżej od Wenus. Stanie się to w piątek 22 maja, gdy obie planety godzinę po zachodzie Słońca zajmą pozycję na wysokości ponad 5°, a Merkury nieznacznie, ale jednak wyżej. Jednak przez cały tydzień obie planety przedzieli niezbyt duża odległość. W poniedziałek 18 maja Merkury pokaże się 7,5 stopnia od Wenus, na godzinie 5 względem niej. We wtorek 19 maja dystans zmniejszy się do 5,5 stopnia; w środę 20 maja — do 3,5 stopnia; w czwartek 21 maja — 1,5 stopnia; w piątek 22 maja — minimalne 74′, Merkury już wyżej od Wenus; w sobotę 23 maja dystans między planetami zwiększy się do 3°, zaś w niedzielę 24 maja — do 5°. Ostatniego dnia tygodnia do planet dołączy Księżyc, powracający na wieczorne niebo po kilkudniowej nieobecności, spowodowanej niekorzystnych nachyleniem ekliptyki do porannego widnokręgu i nowiem w piątek 22 maja. Srebrny Glob pokaże się 4,5 stopnia na lewo od Merkurego, prezentując tarczę w fazie 4%, a więc takiej samej, jak faza Wenus, znajdującej się wtedy 9° od Księżyca.
Przed świtem poprawa się widoczność trzech pierwszych planet zewnętrznych. Planety Jowisz i Saturn tworzą parę o rozpiętości 5° i pojawiają się na nieboskłonie około 30 minut po północy. Natomiast planeta Mars cały czas oddala się od dwóch wcześniej wymienionych planet i do końca tygodnia zwiększy dystans do nich do ponad 35°. Mars wschodzi po godzinie 2, czyli mniej więcej 1,5 godziny po Saturnie.
Planety Jowisz i Saturn pokonały już zakręty na kreślonych przez siebie pętlach i nabierają prędkości w ruchy wstecznym. Obie przechodzą przez południk lokalny w okolicach wschodu Słońca, osiągając wtedy wysokość odpowiednio 17 i 18°. Jasność Jowisza do końca tygodnia przekroczy -2,5 wielkości gwiazdowej, a jego średnica — 44″. Blask Saturna wynosi +0,5 wielkości gwiazdowej, przy średnicy tarczy 18″. Tytan, najjaśniejszy księżyc Saturna maksymalną elongację (tym razem wschodnią) osiągnie w poniedziałek 18 maja.
W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):
- 18 maja, godz. 4:18 – minięcie się Io (N) i Ganimedesa w odległości 5″, 63″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 19 maja, godz. 4:15 – minięcie się Kallisto (N) i Ganimedesa w odległości 11″, 272″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 20 maja, godz. 1:24 – minięcie się Io (N) i Europy w odległości 2″, 93″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 20 maja, godz. 1:37 – minięcie się Kallisto (N) i Europy w odległości 13″, 96″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 20 maja, godz. 1:41 – minięcie się Kallisto (N) i Io w odległości 11″, 95″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 20 maja, godz. 2:44 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
- 21 maja, godz. 4:14 – minięcie się Kallisto (N) i Io w odległości 12″, 97″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
- 21 maja, godz. 4:34 – wejście cienia Ganimedesa na tarczę Jowisza,
- 22 maja, godz. 3:34 – minięcie się Ganimedesa (N) i Europy w odległości 6″, 166″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
- 23 maja, godz. 2:42 – Europa chowa się w cień Jowisza, 32″ na zachód od brzegu tarczy planety (początek zaćmienia),
- 23 maja, godz. 4:48 – Io chowa się w cień Jowisza, 20″ na zachód od brzegu tarczy planety (początek zaćmienia),
- 24 maja, godz. 1:42 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
- 24 maja, godz. 2:48 – wejście Io na tarczę Jowisza,
- 24 maja, godz. 4:00 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
- 25 maja, godz. 2:16 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
- 25 maja, godz. 2:18 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
- 25 maja, godz. 2:22 – zejście Europy z tarczy Jowisza.
Szczególnie warto przyjrzeć się ich konfiguracji w środę 20 maja, gdy blisko siebie znajdą się trzy z nich: Kallisto, Europy i Io, a dwa ostatnie miną się w odległości zaledwie 2″ i w mniejszych sprzętach optycznych mogą się zlać w jeden punkt. Drugą taką nocą jest noc z 24 na 25 maja, gdy początkowo przy Jowiszu da się dostrzec tylko Kallisto i to blisko swojej maksymalnej elongacji zachodniej, prawie 10′ od Jowisza, a po godzinie 2 w krótkim odstępie czasu najpierw Ganimedes i Io wyjdą zza tarczy planety na wschód od niej, a następnie Europa zejdzie z jej tarczy, pojawiając się na zachód od niej.
Planeta Mars niewiele zmienia położenie z nocy na noc, ale wędruje przez gwiazdozbiór Wodnika na północny wschód i stopniowo zwiększa wysokość nad widnokręgiem. Na razie 1,5 godziny przed wschodem Słońca Mars zdąży się wznieść na wysokość niecałych 10°. Do niedzieli 24 maja jasność planety urośnie do +0,1 wielkości gwiazdowej, a jej tarcza zwiększy średnicę do 9″, przy wciąż małej fazie 85%.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS