Angelika Ollik – 2024-04-22 10:17:49
Mieszkańcy Śródmieścia apelują o zwiększenie liczby patroli policyjnych. Podczas zebrania w zeszły (19.04.) piątek podjęli także dwa wnioski.
Mieszkańcy chojnickiego “Śródmieścia” spotkali się w swojej świetlicy w ubiegły (19.04.) piątek i chociaż samorząd liczy ponad 4 tys. mieszkańców, to na zebraniu osiedlowym stawiło się ich zaledwie 14. Ci jednak, którzy przyszli mocno angażują się w życie samorządu. W ubiegłym roku SMO nr 1 przyznany budżet w wysokości 10 tys. 732 złotych wykorzystał praktycznie w całości, a organizowane przez przewodniczącego Ireneusza Kiełba wycieczki czy wydarzenia cieszyły się sporym zainteresowaniem. W tym roku również kalendarz imprez wypełniony jest po brzegi. W planach wyprawy do Międzyzdrojów i Torunia, dzień dziecka, ognisko, Andrzejki oraz wigilia, a do zagospodarowania mieszkańcy mają środki w kwocie 12 tys. 414 złotych. Jednak podobnie jak i w innych samorządach, bez szukania zewnętrznych sponsorów się nie obejdzie.
Podczas zebrania mieszkańcy poruszali również problemy dotyczące samorządu, jednak na spotkaniu zabrakło przedstawicieli ratusza. Nie stawił się ani burmistrz Arseniusz Finster, ani jego zastępca Adam Kopczyński, zabrakło także dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej w chojnickim UM, Jarosława Rekowskiego. Natomiast obecni byli przedstawiciele policji oraz straży miejskiej, do których mieszkańcy SMO nr 1 mieli kilka spraw.
Cuda się dzieją
– Dobrze, że to całe disco polo jest nieczynne w tej chwili, ale jak to jest czynne to tam, to się dzieją cuda. Tam jest naprawdę potrzebna kontrola na bieżąco. W sobotę szczególnie, jak tam te dyskoteki były. Ten teren jest nie do zniesienia – apelowała jedna z mieszkanek ul. Zielonej. – Tam są narkotyki, u nas na podwórku bójki są. Różności, łącznie z załatwianiem się pod ścianą. Tam jest potrzebna pomoc, interwencje. Problemem w tej okolicy są również notorycznie niszczone płoty. – Łącznie od 2015 roku na tej ulicy było 27 zdarzeń drogowych, z czego zgłoszonych było chyba tylko 15, bo to już było tak, że dany delikwent nie mógł wyjechać, więc było to zgłoszone. A jedna z mieszkanek w przeciągu 9 lat miała 7 odwiedzin w swoim płocie – dodaje przewodniczący osiedla. Mieszkańcy wnioskowali również o zwiększoną liczbę patroli, bo jak zgłaszali, niebezpiecznie jest także okolicach dyskoteki w centrum miasta w weekendy, ale nie tylko. – To jak jest ta zasypana Modejka i dobra pogoda, to młodzi ludzie rzucają nam przez ogrodzenia butelki od wódki i puszki od piwa – podnosiła inna z mieszkanek.
Jak przyznał dzielnicowy osiedla, asp. Kamil Patyna z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach, im cieplej tym więcej zgłoszeń, najczęściej właśnie do młodzieży. – W miarę możliwości staramy się wyeliminować te wszystkie niepokojące zdarzenia, a przede wszystkim to się wszystko odbywa z udziałem młodych osób, które się grupują, szukają miejsca, żeby, że tak powiem poswawolić. I wtedy dochodzi do różnych sytuacji, gdzieś tam jest alkohol i narkotyki. Przez pewien czas temat był wyeliminowany, ale sezon się zbliża no i będą znowu ci młodzi szukali miejsca. Modejka została zrównana z ziemią, zrobił się fajny pas zieleni i przemieszczają się teraz bez problemu – mówił funkcjonariusz. Zapewnił jednak, że teren będzie monitorowany częściej.
Gęsto na Pietruszkowej
Problematycznie jest także na ul. Pietruszkowej – tu jednak ze względu na uciążliwe parkowanie i wszechobecną w całym mieście kwestię zastawiania mieszkańcom wyjazdu z posesji. – Samochody są parkowane absolutnie wszędzie, ale nie tylko to jest obawą i problemem, ponieważ patrząc w dni, kiedy są wywożone nieczystości, śmieciarka nie ma szans wjazdu. Jeździ po krawężnikach, cudawianki, trąbi, ale dobra, ona poczeka, a co kiedy tam będzie miała wjechać straż pożarna? – pytali obecni na spotkaniu. – Robimy strefę zamieszkania i wyznaczamy miejsca parkingowe. Jedno miejsce dla każdego właściciela posesji – proponował komendant Straży Miejskiej Jarosław Piechowski. Haczyk jest jednak taki, że ze względu na szerokość ulicy, liczba miejsc parkingowych może ulec znacznemu zmniejszeniu. – Doprecyzowujmy właśnie takie miejsca, tylko może się okazać, że nie każdy będzie miał miejsce pod swoim domem, bo to technicznie jest niemożliwe i będą takie nierówności, że ktoś ma miejsce trzy domy dalej, bo tak często jest na takich uliczkach, bo tu właśnie odległości, krzyżówki, nawracanie itd. Żeby tutaj też mieszkańcy mieli tego świadomość, że jak już wyznaczamy miejsca w strefie zamieszkania, bo tak by trzeba to zrobić, to może się okazać, że tych miejsc legalnie za dużo nie będzie – uczulał komendant Piechowski.
Miejsce dla Młodej Pary
Samorząd podczas zebrania podjął także dwa wnioski. Pierwszy z nich dotyczył prośby o wyznaczenie pod ratuszem miejsc parkingowych dla motocyklistów oraz dla młodej pary. – Wiadomo, to jest zawsze problem, młodzi chcieliby zaparkować gdzieś w miarę blisko – podnosił Ireneusz Kiełb, który po wstępnych rozmowach w urzędzie przedstawił pomysł, aby nowożeńcy mogli wjeżdżać od ulicy Cechowej i parkować na czas uroczystości na płycie Starego Rynku. Jednak jak wskazywali obecni na spotkaniu radni miejscy i powiatowi oraz funkcjonariusze – to rozwiązanie może nieść ze sobą problemy techniczne i prawne. Ponadto latem funkcjonują tzw. ogródki piwne, które także utrudniałyby taki wjazd. Nad sprawą pochyli się jednak miejska komisja ds. oznakowania. – Jedną i drugą sprawę najlepiej w formie graficznej przedstawić z propozycją jakąś, spotkamy się i porozmawiamy, co można zrobić, żeby było zgodnie z prawem i technicznie możliwe do przeprowadzenia – podpowiadał z kolei komendant straży miejskiej. Natomiast jako drugi mieszkańcy przegłosowali wniosek o “nieodlesienie polany w Lasku Miejskim”. – Cały czas są różne słuchy, nie wiemy co się z tym stanie i jak to będzie dalej wyglądało. Chcemy, by Lasek Miejski zachował swoją strukturę – podkreślali członkowie Śródmieścia. Oba wnioski mieszkańcy przyjęli jednogłośnie.
Podobne tematy:
Najnowsze:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS