Doskonale zachowany i niezwykle niebezpieczny radziecki granat moździerzowy z zapalnikiem leżał w ziemi prawdopodobnie od stycznia 1945 r. Odkopali go robotnicy podczas prac przy budowie centrum przesiadkowego, w okolicy dworca.
Ujrzawszy znalezisko, pracownicy natychmiast wstrzymali roboty i powiadomili policję.
– Na miejsce przyjechał asp. Dominik Polak, doświadczony gliwicki pirotechnik, i rozpoczęto procedurę zabezpieczania oraz wywozu niewybuchu. Po pozostałość z czasów II wojny światowej przyjechali saperzy. Niebezpieczny przedmiot został zneutralizowany na jednym z poligonów – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Jako ciekawostkę można dodać, że nasz pirotechnik wysunął hipotezę o bardzo dużym stopniu prawdopodobieństwa: ten konkretny granat być może został wystrzelony 23 stycznia 1945 roku
– kontynuuje Słomski. – Wtedy to bowiem, jak wiemy z historii, Rosjanie wkroczyli do Gliwic, a pierwsze pociski spadały właśnie na dworzec, gdzie trwała paniczna ucieczka ludności w głąb III Rzeszy.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS