Jan Targosz został zabity w nocy z wtorku na środę 6 lipca. Zginął we własnym mieszkaniu na jednym z krakowskich osiedli. Ciało wykładowcy Akademii Górniczo-Hutniczej zostało pozostawione na miejscu zbrodni. Stacja RMF FM informuje, że sprawca został zatrzymany. Policja wzbrania się przed podawaniem szczegółowych informacji na temat tej sprawy. Wiadomo jedynie, że naukowiec miał rany kłute na ciele. Śledztwo trwa.
Ustalenia ws. śmierci profesora AGH
Z ustaleń PAP wynika natomiast, że w mieszkaniu profesora miała odbywać się zakrapiana alkoholem impreza, podczas której doszło do kłótni pomiędzy dwoma mężczyznami. Wówczas 71-latek miał popchnąć profesora, a ten uderzyć głową o szafkę.
– Prokurator nadal jest na oględzinach. Kiedy wróci, będziemy mogli przekazać więcej informacji na temat morderstwa. Na ten moment mówimy o odnalezieniu ciała mężczyzny – przekazał „Gazecie Wyborczej” Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Prof. Jan Targosz pracował w Katedrze Robotyki i Mechatroniki AGH. Mieszkał na terenie Nowej Huty.
Czytaj też:
„Turbomobbing” w krakowskim seminarium. Opisano praktyki księdza Mariusza C.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS