64-letni Robert Maraj, ojciec Nicki Minaj został potrącony przez samochód. W wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia. Osoba kierująca autem uciekła z miejsca zdarzenia.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek o godz. 18:15. Mężczyzna przechodził drogą w Mineola na wyspie Long Island (w stanie Nowy Jork) – informuje The Guardian.
ZOBACZ: Ogromny karambol w Teksasie. Co najmniej 5 osób zginęło
Nicki Minaj’s father, Robert Maraj, killed in hit-and-run accident https://t.co/VOJyJBZCgM
— The Guardian (@guardian) February 15, 2021
Osoba kierująca pojazdem nie zatrzymała się, by udzielić mężczyźnie pierwszej pomocy, uciekła. Robert Maraj trafił z obrażeniami do szpitala. Lekarzom nie udało się uratować jego życia, mężczyzna zmarł w sobotę w wieku 64 lat.
Sprawę wypadku wyjaśnia policja. Służby zaapelowały do wszystkich świadków o pomoc.
Nicki Minaj, amerykańska raperka i autorka tekstów, nie odniosła się jeszcze do doniesień ws. śmierci ojca. W przeszłości gwiazda wyznała w jednym z wywiadów, że nie mieli zbyt dobrych relacji. Mężczyzna nadużywał narkotyków i alkoholu. Po latach udało mu się wyjść z nałogów.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
ms/ theguardian.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS