A A+ A++

Wysoko postawiony naukowiec Aleksander Kaganski został znaleziony martwy. Wcześniej pracował nad szczepionką na koronawirusa.

45-letni naukowiec zasłynął badaniami nad rakiem. Był profesorem we Władywostoku, przez 13 lat wykładał też w szkockim Edynburgu. Przed śmiercią był dyrektorem Centrum Medycyny Genetycznej na Dalekowschodnim Uniwersytecie Federalnym we Władywostoku. Pracował nad szczepionką na COVID-19.

Jak donoszą rosyjskie media sąsiad Kaginskiego znalazł go leżącego w piżamie pod swoim oknem. Początkowo podejrzewał, że naukowiec popełnił samobójstwo wyskakując ze znajdującego się na 14tym piętrze mieszkania. Wezwana na miejsce policja odkryła jednak na jego ciele ranę zadaną nożem lub innym ostrym narzędziem. Śledztwo jest więc prowadzone w sprawie potencjalnego morderstwa.

Policjanci według doniesień medialnych mają już podejrzanego. Na razie nie ujawniono jednak kim jest ani jakie mógł mieć motywy.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Interfax.ru Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus. Kolejni lubuscy policjanci oddali osocze, niektórzy już po raz drugi
Następny artykuł'Zmodernizowany Rosomak' na testach w Japonii