Wczoraj, 8 lutego (17:35)
Rosyjski najemnik Igor Manguszew zmarł w szpitalu kilka dni po tym, jak został postrzelony w głowę – przekazały media. W sierpniu zeszłego roku wygrażał ze sceny Ukrainie, trzymając w dłoni czaszkę. Jak przekonywał, była to czaszka ukraińskiego żołnierza z Azowstalu. Żona opisała atak na Manguszewa jako egzekucję.
Do strzelaniny, w której został ranny rosyjski najemnik doszło w okupowanym ukraińskim mieście Kadijiwka, w pewnej odległości od linii frontu.
Rosyjskie raporty podały, że Igor Manguszew został postrzelony z bliska pociskiem 9 mm wystrzelonym w kierunku głowy pod kątem 45 stopni. Władze prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa i jak dotąd nie powiedziały nic więcej o okolicznościach – przekazał BBC. Najemnik po postrzale trafił do szpitala.
Manguszew wywodzi się z ruchu neonazistowskiego. Współtworzył prywatną grupę najemników “Jenot”. Wiadomo, że później współpracował z najbardziej znanym … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS