W pogodzie dominują niże sprowadzające deszcz i deszcz ze śniegiem. Dodatkowo zachmurzenie sprawi, że prawdopodobnie nie zaobserwujemy zorzy polarnej, ale całkiem możliwe jest, że dotrze do nas saharyjski piasek.
Jak zapowiadało Radio Kielce załamanie pogody na południu i w centrum Polski rozpoczęło się w środę (30 marca). Wtedy też wkroczyły nad Polskę centralną i południową opady deszczu oraz opady mieszane.
Czwartek będzie chłodny w całym kraju. Na południu możliwe są opady deszczu dochodzące do 20 litrów wody na metr kwadratowy – powiedział PAP Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW-PIB.
– W ciągu dnia na północy kraju możliwe są przejaśnienia i nie spodziewamy się tam żadnych opadów. W centralnej części kraju zachmurzenie będzie większe z możliwymi słabymi opadami deszczu. Najwięcej deszczu spadnie na południu Polski, gdzie suma opadów może dojść nawet do 20 litrów wody na metr kwadratowy. W Sudetach może spaść lokalnie od 10 do 15 cm śniegu – powiedział Walijewski.
Na południu kraju na samochodach po dzisiejszej nocy może na czekać niespodzianka. Możemy zaobserwować wyraźnie żółty nalot. To piasek znad Sahary, który został przyniesiony przez silne wiatry.
Noc z czwartku na piątek także z opadami deszczu, które mogą przechodzić stopniowo w deszcz ze śniegiem i sam śnieg.
Zgodnie z informacją podawaną już przez Radio Kielce przy odpowiednich warunkach będzie można zaobserwować w naszym kraju zorze polarną. Nie mamy jednak dobrych informacji dla mieszkańców naszego regionu.
„Niestety, warunki do obserwacji zorzy nie będą ze względu na zachmurzenie sprzyjające. Zorza może być widoczna raczej tylko na północy kraju” – informuje biuro prasowe IMGW.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS