A A+ A++

Jednym z zakazów, jakie wprowadził rząd w związku z walką z epidemią koronawirusa jest zakaz korzystania z parków, lasów, plaż, bulwarów, promenad i rowerów miejskich. W związku z tym elbląski las Bażantarnia na chwilę obecną nie jest dostępny dla mieszkańców. Jednak nie wszystkie lasy w województwie są zamknięte.

Przypomnijmy: ograniczenie rządu dotyczy przebywania na terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne. Zakaz dotyczy lasów, skwerów, parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych i zoologicznych, czy ogródków jordanowskich. Zakaz obejmuje również plaże. Nie można także korzystać z rowerów miejskich. Zakazy te miały być do 11 kwietnia, jednak zostały przedłużone i obowiązują do 19 kwietnia 2020 r.

Zakaz wchodzenia do lasów został przedłużony rozporządzeniem rady ministrów z 10 kwietnia. Czy zatem lasy wokół Elbląga są puste? Czy mieszkańcy stosują się do tych ograniczeń? – Z tego co udało mi się ustalić, to można powiedzieć, że ludzie stosują się do tych przepisów i nigdzie nie zauważyliśmy rażącego łamania ograniczeń – informuje Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. – Jeżeli zdarzały się takie sytuacje, to bardzo sporadycznie.

Trochę inaczej sytuacja wygląda, jeśli chodzi o lasy podległe samorządom. To władze danego samorządu decydują o ewentualnym zamknięciu lasu. I tak sytuacja wygląda w przypadku lasu Bażantarnia. – Bażantarnia jest traktowana tak jak parki i tereny zielone, w których na dzień dzisiejszy zgodnie z decyzjami rządowymi obowiązuje zakaz przebywania – wyjąsnia Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.

Komunikat o zamknięciu Bażantarni wydał Zarząd Zieleni Miejskiej: „Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu informuje, że zgodnie z rozdz. 7 §17 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r., w sprawie ustanowienia okoliczności ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, w okresie od 01 kwietnia 2020 r. do 11 kwietnia 2020 r. wprowadzony został zakaz korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni. W związku z powyższym, do odwołania, wprowadzony został zakaz wstępu do lasu Bażantarnia w Elblągu.”

Inaczej sytuacja wygląda na przykład w Olsztynie. Las Miejski w tym mieście jest nadal otwarty i na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że będzie zamknięty.

Wiele osób nie zgadza się z decyzją rządu. Utworzono nawet petycję, którą podisało ponad 163 tysiące osób. „Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. Obostrzenie o zachowaniu bezpiecznej odległości jest wystarczające. Ogromne obszary lasów w naszym kraju są najbezpieczniejszym miejscem w jakie może udać się człowiek w tym trudnym okresie, jednocześnie najłatwiej tam zachować zalecaną odległość. Spacer i kontakt z przyrodą jest konieczny do życia! Nie ma racjonalnych powodów, by przebywanie w lesie było bardziej niebezpieczne niż przebywanie w komunikacji publicznej, kościele, czy sklepie. Żądamy cofnięcia tego absurdalnego zakazu!” – czytamy.

k

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozsierdzona Barbara Kurdej-Szatan sprzeciwia się zakazowi aborcji: “Aby kobiety nie musiały rodzić dzieci Z GWAŁTU i przekazywać genów zwyrodnialca”
Następny artykułPożar w Czarnobylu. Polska agencja wydała komunikat