„Sukcesja”
Rzadko oczekiwanie na trzeci sezon serialu budzi takie emocje, ale tu mowa o jednej z najlepszych serialowych produkcji ostatnich lat. Na następny wgląd w życie rodziny Royów widzowie czekali od 2019 roku, gdyż pandemia opóźniła produkcję kolejnych odcinków. Tymczasem widzowie nie mogli się doczekać, jak potoczą się losy potężnego rodu zarządzającego olbrzymim konglomeratem medialnym. Sam serial porównywano do sztuk Czechowa, a rodzinne konflikty mają w sobie coś z antycznych czy szekspirowskich dramatów. Przede wszystkim jest to jednak fantastycznie napisany i zagrany serial (fenomenalna rola Briana Coxa), w którym trudno nam bohaterów polubić, ale nie jesteśmy w stanie przestać ich oglądać.
Premiera w Polsce: październik 2021 – HBO GO
„Fundacja”
Dla wielbicieli fantastyki naukowej to być może najważniejsza premiera serialowa nie tylko roku, ale i całej dekady. Przeniesienie na ekran monumentalnego dzieła Isaaca Asimova wielu wydawało się niemożliwe: „Fundacja” to historia rozgrywająca się na przestrzeni wieków, opowiadająca o powolnym upadku wielkiego Galaktycznego Imperium i próbie ocalenia istniejącej w nim cywilizacji. Kluczową dla przyszłości nauką okazuje się psychohistoria, która pozwala przewidzieć przyszłe wydarzenia i podjąć działania, by im zapobiec. Za serial odpowiadają David S. Goyer i Josh Friedman – scenarzyści z doświadczeniem w tworzeniu produkcji fantastycznych i superbohaterskich. W obsadzie znajdą się m.in. Lee Pace i Jared Harris, który ostatnio bez pudła dobierał doskonałe serialowe produkcje. Miejmy nadzieję, że tak będzie i tym razem.
Premiera w Polsce: 24 września 2021 – Apple TV+
,,Koło czasu”
Fot.: materiały prasowe/Amazon Prime
„Koło czasu”
Po zakończeniu się „Gry o tron” zapanowało bezkrólewie. Każda platforma streamingowa szuka dla siebie nowego tytułu fantasy, który przyciągnąłby widzów. Amazon Prime Video ma dla swoich subskrybentów nie lada gratkę – ekranizację 15-tomowego cyklu fantasy „Koło czasu”, którego autorem jest Robert Jordan. Historia rozgrywa się w Świecie Koła, gdzie przed tysiącami lat doszło do wielkiej walki ze złem. Teraz świat nie jest już taki jak kiedyś, ale wciąż jest w nim magia, polityczne intrygi i przepowiednie. Te zaś zwiastują zarówno ogromne niebezpieczeństwo, jak i nadzieję na odnalezienie Smoka Odrodzonego, który ocali świat. W obsadzie serialu zobaczymy m.in. Rosamund Pike. Po pierwszych zwiastunach widzowie są podzieleni. Wielbiciele książek boją się odejścia od ich ukochanej historii, ale wielbiciele opowieści fantasy już nie mogą się doczekać podróży do kolejnego magicznego świata.
Premiera w Polsce: listopad 2021 – Amazon Prime Video
„Nocna msza”
Po dwóch fantastycznie przyjętych przez widzów i krytyków serialach – „Nawiedzony dom na wzgórzu” i „Nawiedzony dwór w Bly” – ich twórca, Mike Flanagan powraca z nową produkcją. Tym razem akcja rozgrywa się w niewielkiej społeczności Crockett Island, gdzie pojawia się nowy ksiądz – ojciec Paul. Jego pojawienie się zbiega się w czasie z kolejnymi, jak się wydaje, cudownymi wydarzeniami. Na wyspie szybko zaczyna panować atmosfera religijnego uniesienia, ale nie trzeba wiele, by pojawiła się także groza i pytanie – czy za cuda nie przyjdzie zapłacić? Znając poprzednie seriale Flanagana, można się spodziewać inteligentnej produkcji, która nie da w nocy zasnąć, i to nie tylko dlatego, że będziemy chcieli obejrzeć wszystkie odcinki na raz.
Premiera w Polsce: 24 września 2021 – Netflix
,,Nocna msza”
Fot.: Materiały prasowe/ Netflix Polska
„Inwazja”
Komu brakuje historii z udziałem kosmitów, powinien koniecznie w październiku zajrzeć na Apple TV+. Znajdzie tam serial, który jak wskazuje sam tytuł – opowiada o inwazji obcych na Ziemię. Fabuła ma opowiadać o tym wydarzeniu z wielu perspektyw, tworząc szeroką grupę zróżnicowanych bohaterów, którzy muszą się odnaleźć w zupełnie nowej rzeczywistości. Po premierze zwiastuna pojawiło się sporo głosów, że możemy spodziewać się historii podobnej do tej znanej ze słynnej „Wojny światów” Wellsa. Pomysłodawcami serialu są Simon Kinberg i David Well, odpowiedzialni za doskonale przyjętego „Marsjanina”. W głównych rolach zobaczymy m.in. Sama Neila i Shamiera Andersona.
Premiera w Polsce: 22.10.2021 Apple TV+
„Koszmar minionego lata”
Czymże by był sezon serialowych premier bez choć jednej opowieści o nastolatkach? Tym razem jednak nie chodzi o żadne szkolne intrygi a o historię z dreszczykiem. Serial od Amazon Prime Video ma sięgać do powieści grozy z 1973 roku, na której bardzo luźno opierała się popularna adaptacja filmowa z lat dziewięćdziesiątych. Punkt wyjścia jest jednak w obu przypadkach ten sam: grupa nastolatków bierze udział w tragicznym w skutkach wypadku samochodowym, który staje się ich wspólną tajemnicą. Szybko okazuje się jednak, że sekret zna ktoś jeszcze – morderca, który atakuje po kolei członków grupy. Pomysł przełożenia formuły slashera jest ryzykowny, ale twórcy serialu zapowiadają, że wyjdą poza proste ramy gatunku i będą starali się pokazać bohaterów w kontekście lokalnej społeczności, w której każdy ma coś do ukrycia.
Premiera w Polsce: 15.10.2021 Amazon Prime Video
„Na skraju”
Serial Julie Deply (która występuje także w jednej z głównych ról) opowiada o czterech przyjaciółkach, które zbliżają się powoli do swoich pięćdziesiątych urodzin. Zanim jednak zacznie się druga połowa ich życia, starają się znaleźć w nim równowagę pomiędzy pracą i rodziną. Deply w wywiadach przyznała, że zależało jej na historii kobiet, które zdecydowały się na macierzyństwo po trzydziestce, co znaczy, że jej bohaterki wciąż mają w domu nastoletnie dzieci i problemy, z którymi przez lata zmagały się młodsze kobiety. Co ciekawe – jest to jeden z nielicznych seriali, które udało się nakręcić w Los Angeles pomiędzy pierwszą a drugą falą pandemii. Zabezpieczenia przed wirusem podniosły budżet dwunastoodcinkowej produkcji o 2 miliony dolarów, ale okazały się skuteczne – nikt z osób pracujących przy serialu nie zachorował.
Premiera w Polsce: 7 września 2021 – Netflix
,,Na skraju”
Fot.: Materiały prasowe/ Netflix Polska
„Sprzątaczka”
Serial jest adaptacją wspomnień Stephanie Land pt. „Sprzątaczka. Jak przeżyć w Ameryce będąc samotną matką pracującą za grosze”. To historia młodej matki, która, aby zapewnić byt sobie i swojej córeczce, podejmuje się pracy jako sprzątaczka. Bohaterka na każdym kroku spotyka się z olbrzymimi nierównościami społecznymi, a także ze skomplikowanym i często bezdusznym systemem, który stoi na drodze do uzyskania państwowej pomocy. Można się spodziewać, że serial, podobnie jak książka, wybrzmi szczególnie mocno w obecnych czasach, gdy jesteśmy jeszcze bardziej świadomi tego, jak wielkie są nierówności społeczne w Stanach Zjednoczonych. Za serial odpowiada Molly Smith Metzler, która pracowała przy serialach takich jak „Shameless” i „Orange is the new Black”, czyli produkcjach, które bardzo skupiały się na problemach klas nieuprzywilejowanych.
Premiera w Polsce: Sprzątaczka 1 października 2021 – Netflix
„Cowboy Bebop”
Wyczekiwana przez fanów z mieszaniną niepokoju i napięcia aktorska adaptacja popularnego serialu anime zadebiutuje na ekranach już w listopadzie. Serial opowiada o grupie łowców głów, którzy podróżują po zamieszkałym przez ludzi układzie słonecznym w poszukiwaniu przestępców. Oryginalne anime znane było z tego, że przekraczało granice gatunków – było w nim miejsce zarówno na space operę, jak i na nawiązania do kina noir, westernu czy momenty, w których bohaterowie stawiali sobie pytania egzystencjalne. Teraz pytania płyną głównie od fanów animacji zastanawiających się, ile z ich ukochanego serialu znajdzie się w produkcji Netflixa? Na razie jednak pierwsze zdjęcia z planu przyjęto z entuzjazmem. Zwłaszcza John Cho jako główny bohater produkcji, Spike Spiegel, wydaje się dobrym wyborem. Czy serial zachwyci, czy zawiedzie, przekonamy się dopiero w przedostatnim miesiącu roku.
Premiera w Polsce: 19 listopada 2021 – Netflix
Czytaj też: „The Morning Show” z przeboju jednego sezonu ma szansę stać się klasykiem
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS