Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras przedstawił w piątek założenia zmian w polskim sporcie, których zwieńczeniem miałaby być organizacja Igrzysk Olimpijskich w 2040 lub 2044 roku. Zapewnił, że Polska jest gotowa na takie wyzwanie. – Igrzyska olimpijskie nie mogą być nigdy celem samym w sobie. (…) Powinny być zwieńczeniem wieloletniej pracy, inwestycją w zdrowe społeczeństwo i w sport – podkreślił.

W odpowiedzi na te plany, Magdalena Biejat w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyraziła swoje wątpliwości. – Absolutnie nas nie stać – stwierdziła, pytana o to, czy Polska powinna organizować igrzyska olimpijskie. Zaznaczyła, że najpierw należy zapewnić środki na kluczowe sektory, takie jak ochrona zdrowia czy edukacja.

– Bardzo zachęcam pana ministra, żeby powiedział nam, skąd chce wziąć te pieniądze i przekazał od razu te informacje pani minister zdrowia Leszczynie, bo słyszę, że mamy dużą dziurę budżetową, jeśli chodzi o ochronę zdrowia – zaznaczyła Biejat. Dodała, że wydatki na igrzyska nie powinny być priorytetem w sytuacji braków finansowych w budżecie państwa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Wicemarszałkini zwróciła uwagę na wątpliwe korzyści gospodarcze z organizacji tak kosztownej imprezy. Podkreśliła, że tworzone przy tej okazji miejsca pracy są zazwyczaj krótkoterminowe i znikają po zakończeniu wydarzenia. – W sytuacji, w której mamy tak trudny budżet, kiedy brakuje pieniędzy na naukę, ochronę zdrowia, naprawdę uważamy, że naszym priorytetem powinny być miliardy na Igrzyska Olimpijskie? – pytała retorycznie.

Polska oficjalnie wyraziła chęć organizacji letnich igrzysk olimpijskich. We wrześniu prezydent Andrzej Duda podczas Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem zadeklarował starania o przeprowadzenie igrzysk w 2036 roku.

Premier Donald Tusk w połowie sierpnia oświadczył, że realna perspektywa, biorąc pod uwagę decyzje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, to rok 2040 lub 2044. Najbliższe letnie igrzyska odbędą się w 2028 roku w Los Angeles, a w 2032 roku gospodarzem będzie australijskie Brisbane.

Zawrzało po słowach Nitrasa w sieci. “Zerowa wiedza”

Koniec freaków na PGE Narodowym? Stanowcze słowa ministra