Gdy usłyszałem, co zrobił w sprawie Wąsika, nie mogłem uwierzyć – mówi jeden z sędziów bydgoskiego Sądu Okręgowego, w którym Romuald Dalewski orzekał, zanim trafił do Sądu Najwyższego. W Warszawie ma służbowe mieszkanie, ale rodzinę w Bydgoszczy, gdy przyjeżdżał, wpadał do okręgowego, chciał się pokazać. Od wybuchu afery z Wąsikiem go tu nie widzieli.
Ukryć akta!
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS