A A+ A++

Gdy mieszkałam w tropikach, bardzo mi brakowało zmieniających się pór roku: grającej ptasim śpiewem i napawającej optymizmem wiosny, lata długich dni i rozgwieżdżonych ciepłych nocy, romantycznej porannymi mgłami i mieniącej się złotem liści jesieni, szczypiącej w policzki i pachnącej grzanym winem zimy.

O takiej pięknej, ciepłej i słonecznej jesieni jak tegoroczna nawet nie śmiałam marzyć, a to moja pierwsza jesień w Polsce, podobnie jak wiosna i lato, od 6 lat. Ale mi się trafiło! Z polskiej wiosny i lata (musicie przyznać, że wyjątkowo udanych) wycisnęłam ile się dało, odkrywając przy okazji przed Wami uroki nowych dla mnie (a jak się okazało często również dla Was) miejsc na aktywny wypoczynek w naszym kraju (czytaliście o ?, o spływie kajakowym z Warki do Warszawy?, mój apel żeby ?). Nie mogło być zatem inaczej: polską jesienią też postanowiłam nacieszyć się po pachy, a że iście letnia aura sprzyjała outdoorowym aktywnościom, a ja akurat dostałam na kilka dni nowiutkiego, przestronnego , zapakowałam do niego sprzęt sportowy i wygodne ciuchy, dorzuciłam koszyk na grzyby, zabrałam kogoś, z kim lubię spędzać czas i pojechałam szukać ciekawych lecz nieoczywistych miejsc na akywny jesienny wypad.

Jura Krakowsko- Częstochowska

Moim pierwszym i jakże trafionym typem była Jura Krakowsko- Częstochowska, czyli najbliższy mojej rodzinnej Warszawie wspinaczkowy raj.

Pogoda jak na zamówienie- nie przypuszczałam, że będę w październiku w Polsce nosić krótki rękawek. Tras wspinaczkowych do wyboru, do koloru: łatwe, trudne, w cieniu, na słońcu- co kto lubi.

Widoki przepiękne: pomarańczowo- zielono- złociste, wyostrzające apetyt na górskie przygody. A do tego dorodne kanie lądujące w moim koszyku i smakowicie pałaszowane na campingu przy Skałach Rzędkowickich. Czy to nie brzmi jak przepis na fantastyczny jesienny wypad?

Pólwysep Helski

Niemal prosto ze skałek w Jurze Krakowsko- Częstochowskiej, załadowany sprzętem do kitesurfingu i żeglarskimi ubraniami Rifter zawiózł mnie na Pólwysep Helski (bo kto marzycielce zabroni).

Tam czekały na mnie niekończące się, zupełnie puste plaże (naprawdę, po horyzont żywej duszy nie było!), na których nogi same się rwały do spaceru, łaskoczące twarz słońce, błękitne niebo, ciepły wiatr idealny na żagle, magiczne zachody słońca, cisza spokój i ten jedyny w swoim rodzaju szum morza- czujecie to?

Zawsze lubiłam polskie wybrzeże poza sezonem, ale żeglowanie po zupełnie pustej Zatoce Gdańskiej w pełnym słońcu, przy temperaturze, która uczyniła z tego czystą przyjemność (a wierzcie mi, że można tam przemarznąć do kości nawet w środku lata) to absolutny hit.

Wasz jesienny typ

O pomoc w wybraniu kolejnej destynacji poprosiłam Was, a Wy jak zawsze stanęliście na wysokości zadania i podrzuciliście mi mnóstwo pomysłów na dalsze odkrywanie jesieni. Ku mojemu ogromnemu zadowoleniu, w większości górskich. Kusiły Bieszczady, kusiły Sudety, ale w końcu zdecydowałam się pojechać w omijane przeze mnie do tej pory, owiane legendami o czarownicach (jak ja lubię takie smaczki!) Góry Świętokrzyskie.

Góry Świętokrzyskie

Polska jesień zachwycila mnie i tu. Złote liście wirowały spadając z drzew, a słońce nie odstępowało mnie na krok, gdy wsłuchując się w las spacerowałam na Łysicę- najniższy z 28 szczytów Korony Gór Polski (idealny dla górskich leniuszków) i dalej, czerwonym Głównym Szlakiem Świętokrzyskim na Święty Krzyż, czyli drugi w regionie szczyt zwany Łysą Górą.Było pięknie, pusto, ciepło i przyjemnie. I w Górach Świętokrzyskich, i na Helu i w Jurze. Dlatego mam dla Was propozycję: nie siedźcie w domu, też jedźcie w tą piękną jesień. A za chwilę w polską zimę.


Wpis powstał we współpracy z marką .

Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? 

Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.



Artykuł pochodzi z serwisu .

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułXVIII edycja Szlachetnej Paczki rusza w sobotę
Następny artykułCzy uciekać z Idea Bank i Getin? Czy pieniądze są tam bezpieczne i co robię z moimi lokatami?